Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Protest w obronie sądów. "Za PRL wszyscy podlegali jednemu systemowi. Od tego się uwolniliśmy"

Aneta Galek
Aneta Galek
Około stu osób wzięło w piątek w Lublinie udział w proteście w obronie trójpodziału władzy i niezawisłych sądów. Pod biurami Prawa i Sprawiedliwości razem zgromadzili się przedstawiciele kilku partii opozycyjnych.

- W białych rękawiczkach Prawo i Sprawiedliwość zmienia nam ustrój, wprowadzając ustawy ograniczające nasze prawa i likwidujące trójpodział władzy - mówił Bartosz Sierpniowski z lubelskiego Komitetu Obrony Demokracji. W ten sposób odniósł się do przegłosowanych w środę przez sejmową większość dwóch ustaw o sądownictwie (o Krajowej Radzie Sądownictwa i ustroju sądów powszechnych) i projektu ustawy o Sądzie Najwyższym, który wpłynął do Sejmu.

- Minister Ziobro lada dzień będzie wyznaczał sędziów Sądu Najwyższego, a ci sędziowie będą potem zatwierdzać wszystkie wybory w tym kraju. Nie chciałbym, żeby zatwierdzanie wyborów polegało na losowaniu numerów tak długo, aż partii rządzącej będzie to pasowało - podkreślał Sierpniowski.

W piątek na ul. Królewskiej, gdzie mieszczą się biura lubelskich posłów Prawa i Sprawiedliwości, oprócz Komitetu Obrony Demokracji, pojawili się przedstawiciele Platformy Obywatelskiej, Nowoczesnej, partii Razem, Polskiego Stronnictwa Ludowego i Obywateli RP.

- To, czego jesteśmy teraz świadkami to jest skok na kadry, na sądy. To nie jest reforma, ponieważ te propozycje nie zawierają żadnych rozwiązań problemów, z którymi musimy się mierzyć - przekonywała Magdalena Długosz z partii Razem. - Sąd Najwyższy może się wydawać komuś niepotrzebny, ale jest to sąd kluczowy jeżeli chodzi o wybory i rozpatrywanie skarg wyborczych. Jeśli będzie on obsadzony osobami z nadania ministra Ziobry, to niestety możemy się obawiać o to, jaki będzie przebieg wyborów i czy te wybory będą naprawdę demokratyczne - dodawała.

Jacek Bury z Nowoczesnej mówił z kolei, że nie ma zgody na to, by PiS łamał prawo i konstytucję. - Jako Polacy kochający wolność i demokrację powinniśmy przeciw temu protestować. Przedstawiciele jednej opcji politycznej nie mogą zagarniać całego państwa - mówił i dodawał, że Zbigniew Ziobro powinien już kilka lat temu stanąć przed Trybunałem Stanu (taki wniosek był w 2015 roku głosowany przez Sejm, ale do postawienia Zbigniewa Ziobry przed TS zabrakło pięciu głosów, a w głosowaniu nie uczestniczyło kilkunastu posłów koalicji PO-PSL - przyp. red.).

- Myśleliśmy, że to była "czarna środa", kiedy zostały w Sejmie przyjęte ustawy o KRS-ie i ustroju sądów powszechnych. Przyszła jednak noc i projekt, który demoluje Sąd Najwyższy. Najpierw został zdemolowany Trybunał Konstytucyjny, teraz Prawo i Sprawiedliwość chce zniszczyć SN. To wszystko ma jeden cel: chodzi o podporządkowanie całego wymiaru sprawiedliwości jednej partii, jednemu człowiekowi - stwierdził poseł PO, Wojciech Wilk. Dodał też, że jeśli ustawa wejdzie w życie, to Zbigniew Ziobro wyznaczy nowych sędziów Sądu Najwyższego. - Nie mam żadnych wątpliwości, że będą to sędziowie spolegliwi PiS, którzy będą nadstawiać ucha, jakie sygnały płyną z Nowogrodzkiej - dodał.

Stanowski: Za PRL wszyscy podlegali jednemu systemowi. Od tego się uwolniliśmy

- Ja rozumiem, co to jest sąd. Mój świętej pamięci ojciec został skazany na sześć lat za próbę obalenia ustroju przemocą przy pomocy fałszywych argumentów. Był liderem religijnej organizacji młodzieżowej. Ja sam też osiem miesięcy przesiedziałem. Kiedy myśmy siedzieli w czasach komunistycznych, rozumieliśmy tę sytuację - mówił Krzysztof Stanowski, były wiceminister spraw zagranicznych i działacz społeczny i harcerski.

- Był jakiś prokurator, pracował z nim sąd i wszyscy podlegali jednemu systemowi. Od tego chcieliśmy się uwolnić i na 25 lat się uwolniliśmy. Tylko dlatego, że chcemy mieć świadomość, że kiedy idziemy do profesora, to nie jest to profesor jednej partii politycznej, że jeżeli ambasador reprezentuje Polskę w Brukseli, Moskwie czy Berlinie, to nie jest to ambasador jednej partii politycznej a reprezentuje Rzeczpospolitą. Wreszcie, że kiedy idziemy do sądu, a szczególnie do Sądu Najwyższego, to rozumiemy, że jest tam prawdziwy prawnik, z autorytetem, z doświadczeniem, a nie partyjny aparatczyk i to nie ma znaczenia jakiej partii. Właśnie dlatego musimy protestować - tłumaczył.

Zmiany w ustawach o sądownictwie i projekt ustawy o Sądzie Najwyższym. O co chodzi?

Jeżeli przyjęta w środę przez Sejm ustawa o KRS wejdzie w życie, kadencje wszystkich 15 członków Krajowej Rady Sądownictwa zostaną przerwane (mimo, że do końca kadencji pozostały jeszcze cztery lata). O wyborze nowych sędziów zadecyduje zaś większość sejmowa. Jak dotąd wpływ na wybór większości członków KRS miały zgromadzenia sędziów, a mniejszość stanowili przedstawiciele Sejmu, Senatu i prezydenta.

Na mocy nowej ustawy o sądach powszechnych minister sprawiedliwości będzie mógł z kolei w ciągu sześciu miesięcy odwołać wszystkich prezesów i wiceprezesów sądów okręgowych i apelacyjnych i powołać ich następców. Minister swoich decyzji nie będzie musiał konsultować ze zgromadzeniem ogólnym sędziów. Zbigniew Ziobro będzie mógł też mianować prezesów sądów rejonowych.

W środę późnym wieczorem do Sejmu wpłynął złożony przez posłów Prawa i Sprawiedliwości, projekt ustawy o Sądzie Najwyższym. Podpisali się pod nim także posłowie z woj. lubelskiego - Sylwester Tułajew i Elżbieta Kruk. Projekt zakłada m.in., że wszyscy obecni sędziowie Sądu Najwyższego, poza tymi wskazanymi przez ministra sprawiedliwości, przechodzą w stan spoczynku, a w ich miejsce minister, a więc w tej chwili Zbigniew Ziobro, wybiera sędziów tymczasowych. W projekcie jest też mowa o tym, że sędzią SN może być sędzia mający powyżej 65 lat tylko, jeśli zgodzi się na to minister sprawiedliwości.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski