Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Protesty po decyzji Trybunału Konstytucyjnego. Co zrobi PiS?

Aleksandra Dunajska-Minkiewicz
Aleksandra Dunajska-Minkiewicz
„Przestrzeliliśmy” - takie głosy zaczynają się pojawiać w lokalnych szeregach PiS
„Przestrzeliliśmy” - takie głosy zaczynają się pojawiać w lokalnych szeregach PiS Krystian Dobuszyński/Polska Press
„Przestrzeliliśmy” - takie głosy zaczynają się pojawiać w lokalnych szeregach PiS. Chodzi o orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego wprowadzające niemal całkowity zakaz aborcji i związane z tym masowe protesty społeczne. Co zrobi teraz partia rządząca?

W ostatni czwartek kontrolowany przez PiS Trybunał Konstytucyjny stwierdził niezgodność z konstytucją przepisów dopuszczających aborcję ze względu na ciężkie i nieodwracalne upośledzenie płodu albo nieuleczalną choroby zagrażającej jego życiu. W piątek w całej Polsce rozpoczęły się protesty i nie zapowiada się, żeby miały się one szybko zakończyć.

- Najważniejszą kwestią jest teraz uspokojenie emocji, dopiero wtedy będzie możliwa racjonalna debata w parlamencie w tej sprawie – mówi Artur Soboń, poseł PiS z Lubelszczyzny, sekretarz stanu w Ministerstwie Aktywów Państwowych. - Na pewno zawsze warto rozmawiać o kompleksowym wsparciu dla rodzin z dziećmi niepełnosprawnymi, żeby mogły liczyć na realną pomoc ze strony państwa – dodał.

Jednak takie działania nie są odpowiedzią na postulaty protestujących. Ci podkreślają przede wszystkim, że kobieta ma mieć prawo wyboru czy w ogóle chce urodzić chore dziecko, czy nie.

Oficjalnie z ust polityków PiS padają różne propozycje rozwiązań. Np. w poniedziałek Ryszard Terlecki, szef klubu PiS, pytany przez dziennikarzy czy Zjednoczona Prawica rozmawia o nowelizacji prawa aborcyjnego, odpowiedział, że trzeba je „zniuansować”. Jednocześnie zaznaczył, że w tej sprawie „niewiele można już dyskutować” bo „rozstrzygnięcie Trybunału jest jednoznaczne”.

Nieoficjalnie od lokalnych działaczy PiS z Lubelszczyzny usłyszeliśmy jednak wypowiedzi, w których pobrzmiewa mniejsza pewność siebie. - Chyba przestrzeliliśmy. Nie ten moment. Obawiam się, że sporo będzie nas to kosztowało przy urnach – mówi jeden z nich. - Najpierw „piątka” dla zwierząt, która zwróciła przeciwko nam rolników, teraz to. Władza w Warszawie chyba przestaje czuć społeczne nastroje – dodaje inny.

Politycy opozycji oceniają jednak, że nie ma mowy o „braku wyczucia” czy przypadku.

- PiS dobrze wiedział, co robi, bo kolejny raz wywołuje te same emocje i wyprowadza kobiety na ulice – komentuje Monika Pawłowska, posłanka Lewicy z woj. lubelskiego.- Jest to zaplanowana akcja mająca na celu odwrócenie uwagi ludzi od problemów związanych z pandemią i nieudolności działań rządu w tej sprawie – dodaje.

Lublin: Kolejny dzień z protestami po decyzji TK. A to nie koniec

- Data wydania orzeczenia nie wynikała z kalendarza politycznego, ale z kalendarza Trybunału. Ten termin był ustalony od dawna – przekonuje Artur Soboń.

Krzysztof Grabczuk, poseł KO, ocenia, że w PiS trwa teraz gorączkowe poszukiwanie rozwiązania kryzysu. - Wiedzą, że przeszarżowali. Wiedzą, że mogą przypłacić to przegranymi wyborami. Pod uwagę brane są więc dwa rozwiązania: nieopublikowanie wyroku TK, co już w przeszłości robiła premier Beata Szydło, albo rozpoczęcie prac nad nowelizacją ustawy – mówi Grabczuk. - Najgorsze jednak, że znowu podzielono Polaków. Kompromis, który obowiązywał, nie był może doskonały, ale był akceptowany przez dużą część społeczeństwa. Nie należało tego zmieniać – dodaje Grabczuk.

od 12 lat
Wideo

Protest w obronie Parku Śląskiego i drzew w Chorzowie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski