Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Prywatna komunikacja. Nowymi autobusami raczej nie pojedziemy

Kamil Krupa
Najprawdopodobniej nie zmienią się autobusy prywatnej komunikacji miejskiej w Lublinie. Tak przynajmniej wynika ze wstępnych informacji dotyczących przetargów, które ogłosił Zarząd Transportu Miejskiego. Wczoraj otwarto koperty z ofertami. Największe szanse mają te firmy, które są już obecne na ulicach miasta. Ponieważ są najtańsze.

ZTM ogłosił cztery przetargi na poszczególne linie. Łącznie startowało w nich pięć firm, w tym prywatni przewoźnicy, którzy obecnie wożą pasażerów po Lublinie. Zrzeszyli się w Autobusowym Konsorcjum Lubelskim. Obok konsorcjum do przetargu stanęły firmy IREX z Sosnowca, Dolnośląskie Linie Autobusowe z Wrocławia i Warbus z Warszawy. Dodatkowo do jednego z czterech przetargów wystartowało Konsorcjum Autobusowe EURO ze Świerklańca.

Jednak to oferta lubelskich przewoźników okazała się najtańsza. W jednym z przetargów AKL zaproponowało, że przez cztery lata będzie obsługiwało trasy 9, 17, 26, 47, 57 za nieco ponad 23 mln zł, podczas gdy inni byli drożsi o około dwa miliony zł. Podobnie było w przypadku dwóch kolejnych przetargów. Tylko w jednym przypadku tańszą ofertę złożyła firma IREX. Jeżeli wygra przetarg, jej pojazdy będą jeździły na trasach: 5, 13, 22, 29, 44, 45.

- Jeśli wygramy, to mamy zamiar wykorzystywać niskopodłogowe 12-metrowe pojazdy MAN NL 202 - zapowiada Ireneusz Kozieł, jej właściciel.

Tak naprawdę ZTM nie postawił przewoźnikom zbyt wysokich wymagań. Autobusy m.in. muszą spełniać starą normę spalania Euro 2 (weszła w życie w 1996 r.), być niskopodłogowe i mieć możliwość zamontowania kasowników.

- Założenia przetargowe okazały się bardzo liberalne. Pozwalają na używanie wozów, które mają kilkanaście lat - ocenia Kazimierz Kulik, prezes firmy Warbus. Jego autobusy jeżdżą m.in. w Gdańsku i Warszawie. - My chcieliśmy zaproponować na potrzeby Lublina nowe wozy produkowane w 2008 i 2009 roku - dodaje.

Oferta Warbusu okazała się jednak droższa i to najprawdopodobniej nie pozwoli mu wygrać, chociaż tabor warszawskiej firmy jest lepszy niż przewoźników z Lublina. Nie wszystkie pojazdy lubelskich przewoźników spełniają wymogi przetargu. To nie będzie jednak problemem.

- Jeśli wygramy przetarg, mamy rok tzw. okresu przejściowego, w którym możemy wykorzystać kilka autobusów niskopodłogowych o niższej normie, pozostałe wymagane przez ZTM na pewno dokupimy - deklaruje Artur Motyl z Autobusowego Konsorcjum Lubelskiego. - Na pewno jednak spełnimy minimum, które w specyfikacji przetargowej określił Zarząd Transportu Miejskiego.

Czyje i jakie autobusy będą woziły pasażerów po Lublinie dowiemy się w najbliższych tygodniach. Zmiany to skutek reformy komunikacji miejskiej, która ma doprowadzić do ujednolicenia cen biletów w MPK i u prywatnych przewoźników.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski