Lotnisko w Świdniku ma być uruchomione w drugiej połowie listopada. Pierwsze regularne połączenia wystartują w grudniu. Ale spod Lublina będzie można też polecieć prywatnym samolotem - o dowolnie wybranej porze, w prawie każdym upatrzonym kierunku. Warunek jest jeden: odpowiednio wypełniony portfel.
Do Warszawy w pół godziny
- Korzyści z prywatnego latania to przede wszystkim oszczędność czasu, wygoda, dyskrecja, no i prestiż - przekonuje Zbigniew Podermański z firmy Air Charter Professional, która wynajmuje prywatne samoloty dla swoich klientów. I zapowiada, że chciałaby świadczyć usługi także ze świdnickiego lotniska.
Podróż z Lublina do Warszawy niewielkim samolotem turbośmigłowym trwa około pół godziny. Małym odrzutowcem, np. typu light jet (np. cessnacitation jet cj 2) - jeszcze krócej. Pasażer nie czeka w kolejce do odprawy oraz kontroli bezpieczeństwa. Na pokładzie dostanie ulubiony posiłek i trunki, a na miejscu może czekać na niego samochód.
Ale prywatne latanie to nie tylko samoloty. Świdnicka firma Heliseco będzie świadczyć usługi helikopterem. - Zamierzamy postawić na lotnisku w Lublinie jeden śmigłowiec. Dzięki niemu osoby zainteresowane kontynuowaniem podróży z Lublina, szybko i bezpiecznie będą mogły dotrzeć naszą taksówką powietrzną praktycznie w każde miejsce w regionie. Drugi nasz śmigłowiec, przeznaczony do transportu pasażerów, bazuje obecnie na lotnisku Babice w Warszawie - wyjaśnia Marcin Królik, dyr. ds. projektów handlowych Heliseco.
Komfort za kilka tysięcy euro
Tego rodzaju usługi nie są na pewno ofertą dla przeciętnego zjadacza chleba. Godzina lotu samolotem turbośmigłowym, a więc tańszym niż odrzutowiec, kosztuje od 1,2 tys. euro w górę. Np. podróż pięciu osób w dwie strony jednego dnia z Warszawy do Poznania samolotem King Air 90 GTx to koszt około 3 tys. euro. A lot do i powrót z Budapesztu - 4,5 tys. euro. - Tzw. taksówki powietrzne to usługa bardzo niszowa, dla osób, dla których dużo ważniejszy jest zaoszczędzony czas niż wydane pieniądze. Z prywatnych lotów korzystają w Polsce najbogatsi, np. Jan Kulczyk w Poznaniu - mówi Paweł Cybulak, redaktor naczelny portalu Pasazer.com.
Zbigniew Podermański podkreśla jednak, że chętnych na takie usługi jest coraz więcej. I ma nadzieję, że znajdą się także w Świdniku. - Ten rynek ma potencjał. Dzięki otwarciu lotniska mieszkańcy regionu i firmy zyskają wreszcie dostęp do usług lotniczych i myślę, że szybko docenią możliwości, jakie się z tym wiążą - mówi Podermański.
Plany uruchomienia takiej działalności są na pewno korzystne dla samego portu w Świdniku. - Każda dodatkowo wykonana operacja, postój samolotu, tankowanie to dla portu pieniądze - zaznacza Paweł Cybulak.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?