Artur Jurkowski
Aktualizacja:
Przejdź do
galerii zdjęć
©Łukasz Kaczanowski
Zobacz galerię
Tuż po godz. 6 rano zamknięta dla ruchu została część Al. Zygmuntowskich. Chodzi o odcinek między zjazdem na parking MOSiR na wysokości hali sportowej a rondem Lubelskiego Lipca '80. Skutki? - W godzinach porannego szczytu opóźnienia w kursowaniu komunikacji miejskiej sięgały maksymalnie do 10 minut – informuje Justyna Góźdź, rzeczniczka ZTM Lublin.
Objazdami, przez Lubelskiego Lipca ’80, kursują linie nr 14, 153, 158 i 950. - Z doświadczenia wiemy, że najtrudniejsze są pierwsze dni po zamknięciu. Liczymy na to, że w ciągu tygodnia sytuacja powinna ulec poprawie – dodaje Góźdź.
Na rondzie przy Gali wyłączona jest sygnalizacja świetlna. Podobnie na skrzyżowaniu Piłsudskiego z Zygmuntowskimi. – Coś za coś. Poprawiana jest droga to są utrudnienia. Wydaje się, że najtrudniejsza sytuacja jest przy skręcie w prawo z Lubelskiego Lipca w Piłsudskiego. Tam nawet po szczycie robi się korek – wskazuje pana Piotr, kierowca z Lublina.
- Po zamknięciu Zygmuntowskich wydłużyliśmy dwukrotnie wartość zielonego światła dla tej relacji – zapewniał Karol Kieliszek z biura prasowego ratusza.
Kierowcy sugerują uruchomienie dodatkowego pasa do skrętu w prawo z Lubelskiego Lipca’80 w Piłsudskiego. Ratusz twierdzi, że to niemożliwe ze względu na kształt tego skrzyżowania.
Wielu kierowców jeździ „na pamięć”. Widać to na Al. Zygmuntowskich. Z przyzwyczajenia kierowcy wjeżdżają w ulicę i dopiero na wysokości obiektów MOSiR orientują się, że to ulica ślepa. I muszą z nich wyjechać. – Na Piłsudskiego wiszą znaki mówiące o tym, że Al. Zygmuntowskie są nieprzejezdne – podkreśla Kieliszek.
Ratusz nie planuje też - na razie – zmiany pierwszeństwa w ruchu na skrzyżowaniu Al. Zygmuntowskich z Piłsudskiego, gdzie właśnie ta relacja jest uprzywilejowana. – Gdyby nastąpiła zmiana to wyjeżdżający z Zygmuntowskich mieliby olbrzymi problem aby wjechać na al. Piłsudskiego – mówi Kieliszek.
Utrudnienia spotkały też pieszych. Zamknięty dla nich jest chodnik wzdłuż Al. Zygmuntowskich po stronie Bystrzycy. Funkcjonuje tylko chodnik wzdłuż hali sportowej, starej pływalni i stacji paliw.
Zamknięcie Al. Zygmuntowskich to element robót przy przebudowie ronda Lubelskiego Lipca ’80 oraz ul. Fabrycznej wraz z mostem na Czerniejówce.
Jeszcze w tym roku drogowcy planują rozpocząć przebudowę samego ronda. Jego połowowa – zachodnia część – zostanie zamknięta dla ruchu. - Ale zachowane zostaną wszystkie relacje ruchu, poza oczywiście wjazdem w Al. Zygmuntowskie – zapewnia Kieliszek.
Wiosną przyszłego roku drogowcy ruszą z przebudową mostu na Czerniejówce i ul. Fabrycznej.
Inwestycja ma być zrealizowana do końca października 2019 r. Po przebudowie na rondo będzie można wjechać bezpośrednio jadąc od strony al. Piłsudskiego a nie tak jak obecnie korzystać jeszcze dodatkowo z krótkiego odcinka ul. 1 Maja. Wokół ronda pojawi się droga rowerowa. Ul. 1 Maja dalej pozostanie ślepa ale powstanie na niej (w rejonie ronda) plac nawrotowy. Pojawią się tam też miejsca do parkowania łącznie będzie ich 31.
Na Fabrycznej poszerzona ma być jezdnia.