Przeciek na maturze z matematyki? Tym razem z Lubelskiego? Przedstawicielka OKE: Nie mamy sygnałów

Tym razem rzekomy przeciek ma dotyczyć zadań z matematyki na poziomie podstawowym. M.in. na Twitterze pojawiły się wpisy sugerujące, że arkusze maturalne nie były należycie zabezpieczone i część z nich mogła zostać ujawniona przed rozpoczęciem egzaminu. Źródło przecieku miałoby znajdować się na terenie woj. lubelskiego.

- Nie mam na ten temat żadnych informacji, nie otrzymałam żadnych sygnałów o jakichkolwiek przeciekach - ucina Renata Janicka, przedstawicielka OKE Kraków w Lublinie.

W poniedziałek pojawiły się doniesienia o możliwym wycieku tematu maturalnej rozprawki. Na około dwie godziny przed rozpoczęciem egzaminu na poziomie podstawowym, odnotowano nagły wzrost internetowych wyszukiwań dotyczących dramatu „Wesele" i wątków fantastycznych w nim zawartych.

Ta lektura ostatecznie rzeczywiście pojawiła się w maturalnym zadaniu. Zwiększone zainteresowanie wyszukiwaniami na ten temat odnotowano głównie na Podlasiu. I stąd podejrzenie, że doszło tam do maturalnego wycieku.

Sprawą rzekomego wycieku z j. polskiego zajmie się policja. - Jeżeli dojdzie do unieważnienia egzaminu, to tylko w tych miejscach, gdzie uczniowie mieli wcześniej dostęp do tematów - zaznaczył Dariusz Piontkowski, minister edukacji.