Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Przed komendą policji w Kielcach palił się człowiek. Policjanci ruszyli na pomoc

Michał Nosal
Michał Nosal
Na miejscu, gdzie palił się człowiek.
Na miejscu, gdzie palił się człowiek. Aleksander Piekarski
29-latek podpalił się w środowy poranek w komendzie policji w Kielcach. Płonącego desperata już na ulicy, ugasili policjanci, którzy podjechali akurat przed budynek. Poparzony w poważnym stanie trafił do szpitala.

Do wyremontowanej niedawno siedziby Komendy Miejskiej Policji w Kielcach przy ulicy Wesołej przyszedł w środowy poranek 29-letni mężczyzna, jak się potem okazało mieszkaniec Lubelszczyzny.

- Rozmawiał z portierem, a później z policjantem. Badanie wykazało, że miał blisko promil alkoholu w organizmie. Zachowywał się nieracjonalnie. Mówił jedynie zdawkowo, że wykrył spisek. Nim podał jakieś szczegóły, oświadczył, że musi wrócić do hotelu, w którym wynajmuje pokój, bo kończy mu się opłacona doba - przekazywał starszy sierżant Damian Janus z zespołu prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Kielcach.

Godzinę później, około 8.40 mężczyzna ponownie pojawił się w na ulicy Wesołej.

- Wszedł do przedsionka budynku, zdjął kurtkę oraz bluzę, oblał się płynem z butelki, którą przyniósł, a potem podpalił się. Płonąc wyszedł przed komendę i położył na jezdni - przekazywał Damian Janus.

- Pierwsza z pomocą mężczyźnie przyszła załoga radiowozu, który podjechał przed budynek akurat w chwili, gdy palący się wybiegł z komendy na ulicę. Policjantka zdjęła polarową kurtkę i zaczęła tłumić ogień - mówił o wstępnych ustaleniach kapitan Michał Świąder, oficer prasowy kieleckiej straży pożarnej.

Policjant chwycił gaśnicę z radiowozu. Po tym, jak ogień został ugaszony, funkcjonariusze okryli mężczyznę kocem termicznym, by ochronić go przed wychłodzeniem. Przytomny 29-latek został zabrany do szpitala. Przed południem lekarze informowali, że stan mężczyzny jest poważny.

- Trwa ustalanie dokładnych przyczyn zachowania 29-latka. Na miejscu zajścia pracowali technik kryminalistyki, dochodzeniowcy, prokurator - relacjonował Damian Janus. Do czasu zabezpieczenia śladów, policjanci zablokowali ruch na odcinku ulicy Wesołej między ulicami Mickiewicza a Seminaryjską.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Przed komendą policji w Kielcach palił się człowiek. Policjanci ruszyli na pomoc - Echo Dnia Świętokrzyskie

Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski