Dla Lublina będą to już trzecie GMP od czasu, kiedy w 2015 roku do użytku oddany został basen olimpijski przy Alejach Zygmuntowskich 4. W tym czasie odbywały się w nim także mistrzostwa zimowe czy zawody z cyklu Arena Grand Prix Pucharu Polski. „Kozi Gród” na stałe zagościł na pływackiej mapie Polski.
– Organizacyjnie jest pewien przełom, bo dużą rolę odgrywa teraz Polski Związek Pływacki, który bardziej zaangażował się w organizację. Do tej pory raczej wszystko było po stronie Lublina. W tym momencie PZP mocno współuczestniczy. Stąd mamy choćby transmisję zawodów w TVP Sport. Ta będzie przeprowadzona z trzeciego, czwartego i piątego dnia finałów. Wcześniej to zbyt często się nie zdarzało. Wydaje się, że telewizja na stałe wpisała pływanie w kalendarz transmisji. Pływanie jest jedną z czterech najbardziej uprawianych dyscyplin w Polsce, a media nie zajmowały się nią zbyt chętnie. Chcemy to zmienić i cieszymy, że to się udaje – ocenia Piotr Kasperek.
W tym roku organizatorzy spodziewają się udziału około 500 zawodniczek i zawodników, co jest wynikiem mniejszym niż w latach poprzednich. – Nie przyjedzie część juniorów. Pięciodniowe zawody to duże koszta, a była już wcześniej inna impreza kwalifikacyjna na najważniejsze zawody juniorskie. Seniorzy raczej wszyscy będą, ale nie spodziewałbym się rekordowych wyników, bo niedługo czekają nas mistrzostwa świata w Budapeszcie i to tam forma ma być najwyższa – mówi Piotr Kasperek. – W tym roku jest dosyć nietypowa sytuacja, bo mamy dużo imprez. W zasadzie kwalifikacje do tych głównych są już zrobione, oprócz mistrzostw Europy. Dlatego trochę tak wyszło, że będą to zawody tylko o tytuł mistrza Polski – dodaje.
Do mistrzostw świata szykuje się wielokrotny medalista mistrzostw Polski, pochodzący z Puław, Konrad Czerniak. Swojego dorobku na krajowym podwórku zawodnik AZS UMCS Lublin nie poprawi. Jak wygląda sytuacja kadrowa gospodarzy przed początkiem zmagań w „Aqua”?
– W naszej drużynie zabraknie Konrada Czerniaka. Nie zgłosił się też Marcin Cieślak. Jeśli chodzi o pozostałych, to będą startować. Wystąpi oczywiście Laura Bernat, która jednak szykuje się do mistrzostw świata, więc raczej szaleństw wynikowych bym się nie spodziewał. Będą również pływacy na co dzień trenujący w Stanach Zjednoczonych, czyli Bartosz Piszczorowicz, Kacper Stokowski i Rafał Kusto – zapowiada trener Kasperek.
Przed rokiem gospodarze sięgnęli po tytuł drużynowych mistrzów Polski. Jak będzie teraz?
– Trudno jest być cały czas na pierwszym miejscu. Oczywiście będziemy walczyć, ale po zimowych mistrzostwach Polski widać, że faworytem jest AZS-AWF Katowic. Ich szeregi wzmocnili Paweł Juraszek czy Jakub Majerski, co jest dodatkowy atutem. Myślę, że z trójki nie wypadniemy. Medali trochę będzie. Może nie worek, ale na pewno będziemy stanowić znaczną siłę – ocenia Piotr Kasperek.
Pierwszy blok eliminacyjny we wtorek o godzinie 9:00. Na 16:45 zaplanowano oficjalne otwarcie zawodów. Od 17:00 pierwsze finały. Zmagania potrwają do soboty. Wstęp na trybuny jest bezpłatny.
Wybory samorządowe 2024 - II tura
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?