Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Przedsiębiorcze Dzieciaki w roli małych reporterów

Klaudia Olender
Klaudia Olender
Przedsiębiorcze Dzieciaki w roli małych reporterów „Czy owsianka na jogurcie to dobry pomysł na śniadanie”, „dlaczego dzieci lubią cukierki”, „jaki węgiel wydobywa Bogdanka” i „jak powinien wyglądać Lublin w przyszłości” - m.in. takie pytania zadawały dzieci z Przedszkola nr 75 w Lublinie podczas przeprowadzonej sondy ulicznej w ramach projektu „Przedsiębiorcze Dzieciaki”. W środę w naszej redakcji już od rana wyczekiwaliśmy naszych małych gości z VI Oddziału Przedszkola nr 75 w Lublinie. Wydarzenie odbyło się w ramach akcji „Przedsiębiorcze Dzieciaki”, organizowanej przez Urząd Miasta i Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej. Jak co roku ideą projektu jest rozwijanie postaw przedsiębiorczych oraz zaszczepianie odwagi do realizacji własnych celów i marzeń, a także rozwijanie kreatywności u najmłodszych mieszkańców naszego miasta. Nasza redakcja, która włączyła się do tegorocznej edycji, zaprosiła 20-kilkuosobową grupę radosnych sześciolatków na niecodziennie warsztaty małego reportera.

W ramach akcji „Przedsiębiorcze Dzieciaki”, organizowanej przez Urząd Miasta i UMCS, której ideą jest rozwijanie postaw przedsiębiorczych oraz zaszczepianie odwagi do realizacji własnych celów i marzeń, a także rozwijanie kreatywności naszą redakcję odwiedzili mali goście z VI Oddziału Przedszkola nr 75 w Lublinie.

Przedsiębiorcze Dzieciaki swoją przygodę z dziennikarstwem rozpoczęły od spotkania z zastępczynią prezydenta miasta Beatą Stepaniuk-Kuśmierzak przed Ratuszem. Tym razem, ze względu na pandemię, dzieci nie mogły odwiedzić prezydentowych gabinetów, sal obrad radnych czy innych ratuszowych zakamarków, ale dla sześciolatków i tak było to nie lada wydarzenie, bo w końcu mogli na żywo zobaczyć i porozmawiać z osobą, która na co dzień rządzi naszym miastem i zadać jej najróżniejsze pytania.
Na początku jednak role się odwróciły i to pani wiceprezydent wypytała zerówkowiczów o ich wizję dotyczącą Lublina i jego przyszłości. Przedszkolaki z pewnością wyczuwały już zbliżający się wielkimi krokami Dzień Dziecka, bo ich pomysły były pełne kolorów tęczy i kwiatuszków. Np. Oliwka chciała, żeby świat był kolorowy, tęczowy i cukierkowy, a Michałek widział kolorowe bloki i świat zbudowany z samych słodkości, z kolei Adaś chciał, żeby w przyszłości rosły na drzewach nie owoce, a cukierki. U młodych panów pojawiały się również nieziemskie pomysły motoryzacyjne: rakiety czy latające rowery. Dzieciaki wspólnie stwierdziły, że jedną z ważniejszych kwestii jest częste poruszanie się i dobra komunikacja, przyznały, że lubią jeździć na hulajnogach, rowerach i rolkach. - Jesteście bardzo świadomymi, odpowiedzialnymi mieszkańcami naszego miasta – pochwaliła małych gości Stepaniuk-Kuśmierzak.

Po chwili zerówkowicze przejęły inicjatywę i wcielając się w rolę małych reporterów, przepytały panią wiceprezydent. Każdy miał wcześniej przygotowaną legitymację prasową Kuriera Lubelskiego z własnoręcznie wypisanym imieniem, więc już nie było wątpliwości, że to wszystko na poważnie. - Ja wiedziałam, że mój stres związany ze spotkaniem z wami nie jest przypadkowy, że któreś z pytań, będzie dla mnie bardzo trudne. No i zaczęło się od pierwszego – przyznała z uśmiechem. Pospały się pytania w myśl dobrze znanej wszystkim dziennikarzom zasady, że „nie ma złych pytań, ani złych odpowiedzi”. „Czy może pani robić co chce”, „czy pani rządzi ludźmi”, „czy pani lubi dzieci', „czy może jeść pani dużo słodyczy”, „czy w Lublinie powstanie duże przedszkole z placem zabaw” i „czy trudno się rządzi Lublinem” - pytały ciekawe dzieciaki.

- Uwielbiam spotkania z przedszkolakami, uwielbiam wasze pytania, które naprawdę są jednymi z najtrudniejszych na które muszę odpowiadać. Są przepiękne, autentyczne i bardzo wam za nie dziękuję – pochwaliła młodych adeptów dziennikarstwa wiceprezydent i tym samym zachęciła do dalszego zadania – sondy ulicznej.

Zanim jednak dzieciaki wyszły z pytaniami na ulicę, porozmawialiśmy trochę o warsztacie pracy reportera, o jego obowiązkach i redakcyjnej codzienności. Uzbrojone w mikrofon Kuriera Lubelskiego przedszkolaki i z asystą operatora kamery, wcieliły się w rolę małych reporterów i ochoczo zagadywały napotkanych na deptaku przechodniów. Trzeba przyznać, że pytania wymyślone przez dzieci wcale nie były takie proste. Pierwsze z nich zadała Oliwka: „jak wyglądał stary Lublin jak jeszcze nas nie było?” - Jak ja byłem taki jak Wy to Krakowskie Przedmieście było najbardziej ruchliwą ulicą, później powstał deptak. Mieszkałem za cukrownią, tam były kocie łby, a ulica kończyła się przy kościele św. Teresy, dalej była już tylko nieubita droga. W okolicy było kilka fabryk, cukrownia, fabryka wag, zakłady ziemniaczane. Pszczółka też tam była, robiła cukierki, najlepsze były kukułki – wspominał jeden z przechodniów. „A jaki węgiel wydobywa Bogdanka” - padło drugie pytanie, które zadały tym razem Ola z Julką. - Nie wiem, nie byłam nigdy w kopalni, ale myślę, że dobry. Mamy z niego korzyści, możemy zimą ogrzewać mieszkania, żeby nam było ciepło – odpowiedziała kolejna pani. Maciek z Augustynkiem usiłowali dowiedzieć się dlaczego dzieci tak bardzo lubią słodycze. - Bo są kolorowe, słodkie, mają szeleszczące opakowania i są dobre. Nie tylko dzieci lubią słodycze, lubią je też dorośli! – przekonywali napotkani mieszkańcy miasta.

- Czy owsianka ze śmietaną jest dobra na śniadanie? - zapytał przewrotnie Szymon. Jednak mieszkańcy Lublina przeważnie wolą jeść owsiankę z mlekiem lub jogurtem np. z pobliskiej mleczarni Krasnystaw. Ciekawe reakcje wzbudzały również dziecięce pytania dotyczące przyszłości naszego miasta. Pojawiały się odpowiedzi, bardzo podobne do tych, które padały wcześniej z ust przedszkolaków: „chciałabym, żeby Lublin w przyszłości był bardzo kolorowy i żeby wszystkie dzieci były w nim bardzo szczęśliwe”, „żeby było dużo zieleni i dużo miejsca na odpoczynek”„ żeby wszystkie miejsca były przystosowane do potrzeb osób niepełnosprawnych”. Podczas sondy ulicznej nie zabrakło także tematów związanych ze zbliżającym się Dniem Dziecka. A co najchętniej lublinianie chcieliby dostać w prezencie? - Oczywiście jak najwięcej słodyczy!

- Bardzo podobały nam się te warsztaty. Dzieci były śmiałe i świetnie radziły sobie przy zadawaniu pytań, jestem z nich bardzo dumna. „Przedsiębiorcze Dzieciaki” to fantastyczne przedsięwzięcie - przyznała Ewa Kawalec, wicedyrektorka Przedszkola nr 75 w Lublinie.

Towarzyszyliśmy również dzieciom z dwóch lubelskich Przedszkoli nr 5 i 36, które po degustacji jogurtów, owsianek i innych mlecznych smakołyków OSM „Krasnystaw”, przeprowadziły w formie zdalnej wywiad z dyr. marketingu spółdzielni mleczarskiej Agnieszką Adamską, zadając jej pytania dotyczące pracy w mleczarni, powstawania produktów oraz tego skąd wzięły się pomysły na nowe smaki mlecznych przysmaków. Zobaczcie tutaj.

Z kolei zerówkowicze z Przedszkola w Puchaczowie przeprowadziły rozmowę dziennikarską z prezesem Kopalni Lubelski Węgiel „Bogdanka” Arturem Wasilem. Dzieci dowiedziały się ile metrów ma kopalnia, czy jest w niej powietrze, jakie maszyny w niej pracują oraz czy w kopalni znajdą złoto, brylanty i restauracje. Zresztą - zobaczcie sami: link znajduje się tutaj.

Dzieciaki z Przedszkola nr 52 w Lublinie wcieliły się w rolę małych reporterów w rozmowie z prezesem „Pszczółki” Andrzejem Łopackim. Cały wywiad znajdziecie tutaj.

Na pewno spotkania i rozmowy w ramach realizacji tegorocznej edycji „Przedsiębiorczych Dzieciaków” będą miłym wspomnieniem przygody dziennikarskiej dla wszystkich zaprzyjaźnionych przedszkolaków. A kto wie, może w przyszłości któryś z nich zasili nasze szeregi.

od 7 lat
Wideo

Pismak przeciwko oszustom, uwaga na Instagram

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski