Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Przegląd prasy: publicyści o śp. abp. Józefie Życińskim

LUB
Śp. abp Józef Życiński. 1948-2011
Śp. abp Józef Życiński. 1948-2011 Jacek Babicz
Mądry kapłan i wspaniały obywatel Rzeczpospolitej rogatych dusz - napisał o śp. abp. Józefie Życińskim we wspomnieniu Adam Michnik w piątkowej Gazecie Wyborczej. - Był człowiekiem wiary ewangelicznej i odwagi rzadko spotykanej; był człowiekiem najwyższej klasy intelektualnej i prawości niepospolitej. Był pokorny wobec wartości chrześcijańskich i niepokorny wobec wszystkich możnych tego świata. Był mądrym kapłanem i wspaniałym obywatelem Rzeczpospolitej rogatych dusz. Nadto był człowiekiem miłosierdzia i dialogu z inaczej myślącymi.

Abp Życiński był bodaj największym intelektualistą w gronie polskich biskupów. Był teologiem, filozofem nauki, kosmologiem, ogromnym erudytą - pisze Ewa K. Czaczkowska w Rzeczpospolitej. - Bez wątpienia był bardziej doceniany poza granicami Polski niż w kraju. Bardzo aktywnie uczestniczył w pracach Papieskiej Rady do spraw Kultury, watykańskiej Kongregacji ds. Wychowania Katolickiego, był członkiem wielu światowych gremiów naukowych oraz uczestnikiem sympozjów naukowych w Castel Gandolfo, na które zapraszał go Jan Paweł II.

Papież bardzo cenił metropolitę lubelskiego. Abp Józef Kowalczyk, prymas Polski, zdradził wczoraj, że przed nominacją ks. Życińskiego w 1990 roku na biskupa tarnowskiego Jan Paweł II wskazywał, że należy brać go pod uwagę przy biskupich nominacjach.

Abp Józef Życiński nie żyje. Zmarł w Rzymie

Abp Józef Życiński miał wyraziste poglądy. Nie bał się ich głosić, ale płacił za nie niemałą cenę. Uważał, że Kościół nie może zamykać się na zlaicyzowany świat, walczyć z nim, tylko powinien rozmawiać. Prowadzić dialog z niewierzącymi, ludźmi różnych kultur i religii. Mawiał, że gdyby apostołowie zostali w wieczerniku, nie wyszli do świata - nie byłoby chrześcijaństwa. Odrzucał katolicyzm twierdzy, walki, zamknięty na innych - pisze Czaczkowska. - Nie raz krytykował środowisko Radia Maryja, które nie pozostawało mu dłużne.

***
Śmierć metropolity lubelskiego jest stratą nie tylko dla Kościoła. W Kościele jego pozycja słabła, bo mówił publicznie, co myśli o katolicyzmie radiomaryjnym i sojuszu z polityczną prawicą narodowo-katolicką - pisze Adam Szostkiewicz z Polityki. - Ale naraził się też obozowi liberalnemu, kiedy krytykował historyczny kompromis z generałem Jaruzelskim i tak zwanymi postkomunistami. Stosunki z "Gazetą Wyborczą" poprawiły się, kiedy wskutek osobistych doświadczeń Życiński zdystansował się od totalnej lustracji.

Był księdzem - obywatelem w duchu tradycji trzeciomajowej. Chciał wspierać modernizację, ale taką, która widzi miejsce dla Kościoła w odrodzonej demokracji. Walka Życińskiego na dwa fronty - z Kościołem upolitycznionym i z liberalnym antyklerykalizmem - czyniła z niego outsidera i samotnika. Nikomu do końca nie pasował.

***
Tygodnik Powszechny obok informacji o śmierci abp. Józefa Życińskiego przypomniał opowieść ks. Michała Hellera - jego serdecznego przyjaciela - o abp. Życińskim, która ukazała się w "Tygodniku Powszechnym" w 2005 roku, gdy metropolita lubelski otrzymał Medal Świętego Jerzego.

***
Na stronie internetowej Naszego Dziennika znaleźliśmy obszerny biogram śp. abp. Józefa Życińskiego wraz z informacją o jego śmierci zakończony wezwaniem: Otoczmy śp. ks. abp. Józefa Życińskiego naszą modlitwą.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski