Przy przejściu nie ma chodników. Z obu stron drogi znajdują się tylko pola uprawne. Samo przejście to nie tylko kilka pasów i znak – jest oznakowane sygnalizacją ostrzegawczą, ponadto zostało wyposażone w panel fotowoltaiczny.
Na drodze w tym miejscu stoi tzw. “policjant”, czyli wybrukowany próg zwalniający.
– Zastanawia mnie kim trzeba być i jak umiejętnie zarządzać funduszami, aby w miejscu, w którym nie ma praktycznie żadnego ruchu zrobić coś takiego – piekli się pan Piotr.
Identyczne przejście dla pieszych, na tej samej gminnej drodze, stanęło kilometr dalej, w kierunku miejscowości Łosień. Tam towarzyszą mu już jednak liczne zabudowania.
Przejścia zostały wybudowane już w 2017 roku w związku z remontem drogi.
Jak tłumaczy Łukasz Kaliński, zastępca wójta gminy Wysokie, pomysł wcale nie jest tak nieprzemyślany, jak się wydaje.
– Przejścia wyniesione z oznakowaniem powstały w tym miejscu, ponieważ w konkursie do którego startowała gmina przyznawane były za to dodatkowe punkty. To był warunek otrzymania dofinansowania – wyjaśnia. Dodaje jednocześnie, że za inwestycję odpowiada poprzednia wójt Wysokiego, Anna Wojtas.
– Patrząc z punktu widzenia gminy bardzo dobrze, że udało się zrealizować ten projekt. Ta droga była w bardzo słabym stanie, a teraz ma nową nawierzchnię. A przejścia? Jedno rzeczywiście jest w polu, ale było to po prostu wskazane – mówi Kaliński.
Dzięki “przejściu widmo” i wygranej w konkursie, gmina Wysokie uzyskała z programu rozwoju gminnej i powiatowej infrastruktury drogowej dofinansowanie w wysokości 258 tys. zł. Całość inwestycji opiewała na 517 tys. zł.
POLECAMY PAŃSTWA UWADZE:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?