To jedna z największych afer na Lubelszczyźnie. Śledczy ustalili, że w latach 2004-2010 kwitł handel świadectwami maturalnymi w Zespole Szkół Katolickich im. Św. Teresy w Lublinie (dziś szkoła nie ma już w nazwie przymiotnika “katolicki”. Pozbawiono go jej, gdy wybuchła afera).
Antoni L., z wykształcenia teolog i filozof, dyrektorem placówki oraz stowarzyszenia, które ją prowadziło usłyszał w sumie 158 zarzutów dotyczących m.in. wystawiania fałszywych dokumentów. Świadectwa maturalne kupować mieli od niego m.in. znani lubelscy sportowcy i przedsiębiorcy (płacili za nie od 200 zł do 5 tys. zł). Co ciekawe, wielu mężczyzn, którzy kupili “lewe” świadectwa miało się uczyć w szkole w czasach, gdy była ona placówką kształcącą wyłącznie kobiety. Kiedy indziej świadectwo dojrzałości wystawiono 15-latkowi i osobie pięćdziesięcioletniej. Bywało też, że dokumenty były wypisywane na nieaktualnych drukach.
Antoniemu L. śledczy zarzucili także wielomilionowe malwersacje. Były dyrektor wyłudzać miał dotacje oświatowe oraz finansować ze szkolnych pieniędzy prywatne przedsięwzięcia. Szkody z tego tytułu oszacowano na ponad 7 mln zł.
W sprawie dotyczącej nieprawidłowości w świętej Teresie zarzuty usłyszało kilkadziesiąt osób. Większość z nich już w początkowej fazie postępowania przyznało się do winy i usłyszało już wyroki.
Przed sądem staje teraz Antoni L., jego sekretarka i osiem innych osób. Troje z nich w ostatniej chwili postanowiło poprosić o samoukaranie (uzgodniono wyroki w zawieszeniu dla mężczyzny który kupił świadectwo i wielokrotnie się nim posługiwał oraz grzywnę i ograniczenie wolności dla kobiety, która kupiła sfałszowane świadectwo i wykorzystała je starając się o pracę w przedszkolu). Na piątkową rozprawę do sądu jednak nie przyszli. Na następny termin wyznaczony na początek lipca doprowadzi ich policja.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?