Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Przemysław Czarnek i Bartosz Staszewski znów spotkali się na sali rozpraw. Jednak sąd odroczył posiedzenie

Piotr Nowak
Piotr Nowak
W czwartek wojewoda Przemysław Czarnek i Bartosz Staszewski ponownie spotkali się w sądzie
W czwartek wojewoda Przemysław Czarnek i Bartosz Staszewski ponownie spotkali się w sądzie PN
W lubelskim sądzie ponownie spotkali się Przemysław Czarnek i Bartosz Staszewski. W czwartek sąd miał rozpatrzyć zażalenie działacza LGBT na postanowienie z 9 maja tego roku. Wówczas sąd umorzył postępowanie dotyczące ewentualnego zniesławienia organizatora Marszu Równości w Lublinie przez wojewodę lubelskiego.

Już kilkadziesiąt minut przed posiedzeniem w Sądzie Rejonowym Lublin – Zachód zgromadziła się grupa zwolenników Przemysława Czarnka.

Przyszli oni wesprzeć wojewodę lubelskiego, którego o zniesławienie oskarżył Bartosz Staszewski, organizator Marszu Równości w Lublinie.

Przypomnijmy, w ubiegłym roku polityk PiS zamieścił na portalu Youtube firm, w którym skomentował Marsz Równości w Lublinie.

Stwierdził w nim, że „takie obnoszenie się ze swoją seksualnością na ulicy jest po prostu obrzydliwe”. Dodał, że świadczy też o braku kultury osób, które uczestniczą w tego typu wydarzeniach. Bartosz Staszewski zareagował na to pozwem.

Sąd pierwszej instancji umorzył postępowanie. Jeszcze tego samego dnia Przemysław Czarnek zamieścił kolejny film, w którym powiedział:

- Z niczego się nie wycofuję. W dalszym ciągu jestem, pozostaję i będę zawsze przeciwnikiem promocji zboczeń, dewiacji i wynaturzeń a zwolennikiem promocji małżeństwa opartego na związku kobiety i mężczyzny.

Z rozstrzygnięciem sądu nie zgodził się Bartosz Staszewski i złożył zażalenie. Miało ono zostać rozpatrzone w czwartek. Posiedzenie trwało zaledwie parę minut. Po tym czasie strony wyszły z sali rozpraw i oznajmiły, że sąd odroczył posiedzenie ze względu na błędy formalne.

Błąd miał polegać na tym, że sąd pierwszej instancji nie zawiadomił prokuratury o terminie poprzedniego rozstrzygnięcia.

Tymczasem powinna ona mieć szansę na zajęcie stanowiska w tej sprawie. Dlatego teraz sąd drugiej instancji przekaże dokumenty do pierwszej instancji, żeby mogła ona poinformować prokuraturę o możliwości zajęcia stanowiska.

Dopiero po wykonaniu tych czynności, sprawą będzie mogła się zająć druga instancja.

- Z naszego punktu widzenia nic to nie zmienia. Podtrzymujemy nasze stanowisko - powiedział po posiedzeniu Bartosz Przeciechowski, adwokat Bartosza Staszewskiego.

Działacz LGBT oczekuje od wojewody przeprosin. Wojewoda uważa, że nie ma za co przepraszać.

POLECAMY PAŃSTWA UWADZE:

Medale od wojewody za stanowiska przeciw "ideologii LGBT" (Z...

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Dlaczego chleb podrożał? Ile zapłacimy za bochenek?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski