Poczet wojewodów lubelskich mogą zobaczyć wszyscy, którzy odwiedzają szefa Lubelskiego Urzędu Wojewódzkiego. Portrety wiszą w pokoju, z którego wchodzi się do gabinetu Przemysława Czarnka.
Ostatnio ze ścian zniknęły jednak wizerunki urzędników pełniących swoje obowiązki w okresie kształtowania się systemu po 1944 roku i epoki PRL. Tych, którzy rządzili województwem przed 1989 rokiem.
To osobista decyzja obecnego wojewody Przemysława Czarnka, który jest reprezentantem rządu PiS w regionie. Impulsem do tego była niedawna wizyta kombatantów. - Wyszedłem ze swojego gabinetu i zobaczyłem, że czekający kombatanci, męczeni pod koniec lat 40. i w latach 50. na Zamku Lubelskim, siedzą teraz pod portretami najwyższych przedstawicieli państwa totalitarnego, które ich prześladowało. Poczułem się z tym źle - tłumaczy wojewoda Przemysław Czarnek. - Ja nie oceniam żadnego konkretnego człowieka z nazwiska, ale czyn sprawców komunistycznej władzy państwowej - podkreśla.
W rozmowie z Kurierem Czarnek przyznał, że gdy podejmował decyzję o usunięciu portretów, nie wiedział, kiedy wizerunki urzędników z lat 1944 - 1989 zostały powieszone przed jego gabinetem. Stało się to już w 2010 roku, z okazji obchodów 90. rocznicy powstania urzędu. Genowefa Tokarska, ówczesny wojewoda lubelski, zapewnia, że nie dotarły do niej żadne negatywne głosy w tej sprawie.
- Dla portretów funkcjonariuszy państwa totalitarnego, podlegającego władzy sowieckiej, nie ma miejsca w III RP. Lubelski Urząd Wojewódzki nie jest i nie będzie muzeum historii PRL. Podejmując decyzję o zdjęciu portretów, naprawiłem błąd z przeszłości - tłumaczył wczoraj wojewoda Przemysław Czarnek.
- To chyba problem zbytniej nadgorliwości pana wojewody, który błędnie rozumie słowo „totalitaryzm”. Część tych urzędników miała zasługi dla regionu, na przykład Paweł Dąbek, były więzień Majdanka - podkreśla prof. Grzegorz Janusz, politolog z UMCS. I dodaje: - Historia była trudna, ale nie można jej potępiać w czambuł.
Decyzja obecnego wojewody dziwi Genowefę Tokarską, posłankę PSL i byłego wojewodę lubelskiego. To za jej kadencji został powieszony poczet wojewodów. - Jestem zaskoczona tym osądzaniem bez sądu. Nie wiem, dlaczego robi się taką segregację, dla mnie to niezrozumiałe - komentuje Tokarska.
Zdjęcia wojewodów były odsłonięte w 2010 roku. - To był jeden z elementów obchodów 90. rocznicy powstania urzędu. Na uroczystość odsłonięcia przyszło nawet kilku byłych wojewodów - przypomina Tokarska.
- Dla mnie dramatycznym skandalem jest, że te portrety zostały w ogóle zawieszone już w 2010 roku - ripostuje Przemysław Czarnek.
Czy w podobny sposób zostanie ocenzurowana galeria prezydentów Lublina z ratusza? Miasto nie ma takich planów.
- Wszystkie te portrety są częścią historii naszego urzędu, stąd ich obecność w sali konferencyjnej - podkreśla Beata Krzyżanowska, rzeczniczka prezydenta Lublina.
Prof. Grzegorz Janusz, politolog z UMCS, apeluje: - Po prawie 27 latach od odzyskania niepodległości powinniśmy mieć już dystans do najnowszej historii naszego kraju. Byłem w wielu ministerstwach. W wielu gabinetach wiszą portrety urzędników z różnych lat.
Marsz KOD w Lublinie. To protest przeciw inwigilacji (ZDJĘCIA)
Wręczono „lubelskie anioły” - nagrodę Angelus za miniony rok
Nocna Dycha do Maratonu: Walczyli nocą ulicami Lublina
Pomysły studentów UP na Lublin. Zobacz ZDJĘCIA
Antoni Macierewicz w Lublinie. Polsko-ukraińsko-litewska brygada w ciągu roku osiągnie gotowość
Codziennie rano najświeższe informacje z Lublina i okolic na Twoją skrzynkę mailową.
Zapisz się do newslettera!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?