Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Przepowiednie jasnowidza Krzysztofa Jackowskiego na 2011 rok

(opr. t.w.)
Jasnowidz z Człuchowa Krzysztof Jackowski
Jasnowidz z Człuchowa Krzysztof Jackowski Anna Arent-Mendyk
Specjalnie dla naszych Czytelników przepowiednię na 2011 rok przygotował Krzysztof Jackowski, słynny jasnowidz z Człuchowa.

- Jeśli chodzi o sytuację gospodarczą w Polsce, to nietrudno być jasnowidzem... W analogicznym okresie ubiegłego roku mówiłem - co zostało uwiecznione na tych łamach: "Nie chcę być czarnowidzem, ale mam odczucia, że rok 2010 będzie fatalny dla polskiej gospodarki.

Propaganda sukcesu, rozgłaszając, że Polski nie dotknął kryzys gospodarczy, że ciągle odnotowujemy rozwój gospodarczy, okaże się czczą gadaniną bez pokrycia. Już w pierwszym półroczu wyniki polskiej gospodarki okażą się dużo gorsze jak dotychczasowe. Dla nas, obywateli RP, ten nadchodzący rok będzie rokiem trudnym pod względem gospodarczym, a więc i ekonomicznym. Zdecydowanie trudniejszym jak miniony. Gospodarcza koniunktura w Polsce, o której często słyszeliśmy w minionym roku, zniknie, przepadnie, co nawet dla sprawnych analityków będzie niemałym zaskoczeniem.
Okaże się, że nasza gospodarka nie jest taka dynamiczna jak się uważało, a PKB rosło w dużym stopniu w związku z inwestycjami Euro 2012. Okaże się, że polska gospodarka przeżywa duże trudności i znajduje się w sporych tarapatach. Niestety, zwiększy się też bezrobocie, a przeciętnemu Polakowi będzie żyło się znacznie gorzej jak w kilku ostatnich latach".

To się sprawdziło, to już było. A rok 2011? Okaże się jeszcze gorszy, z racji naszych wewnętrznych kłopotów gospodarczych, jak i poważnych kłopotów, jakie będzie przeżywać Unia Europejska.
Podziały w Unii, które przepowiadałem dwa lata temu, wyraźnie się zarysowały, bogate państwa chciałyby Unię podzielić, co słyszeliśmy ostatnio w wystąpieniach pani Angeli Merkel.

Z własnej winy i na skutek zawirowań w Unii Europejskiej nasz rząd wiele straci. Ożywienie gospodarki nie jest możliwe w ciągu miesięcy czy pół roku. Nasz rząd przespał takie możliwości w 2008 r., kiedy były szanse na skuteczne działania. To był kapitalny błąd. Nie robiliśmy nic, chełpiąc się, że jesteśmy "zieloną wyspą", teraz co najwyżej podwodną łąką... Wokoło słychać o piętrzących się trudnościach: w służbie zdrowia, w budowie dróg, w przemyśle. Pod koniec 2011 r. będzie się mówiło wręcz o zapaści w polskiej gospodarce.

Trudności spowodują spadek popularności rządu i Platformy. Nie ma prezydenta Lecha Kaczyńskiego. Nie ma na kogo zwalać winy za kłopoty, błędy tego rządu. Siłą Platformy jest słabość polskiej opozycji. Scena polityczna specjalnie się nie zmieni. Tracąc wpływy, Platforma "doczołga się" do końca 2011 roku, a rok 2012 będzie już zdecydowanie lepszy ...dla tych, co przeżyją 2011 - oczywiście.

Wbrew zapowiedziom, zima 2010/2011 nie będzie długa i sroga. Luty okaże się dużo łaskawszy aniżeli styczeń. Też będzie śnieg i będą mrozy, ale nie tak uciążliwe jak w styczniu. Byle do wiosny, no i do jesieni, a potem to już jakoś przeleci. Lato powinno być upalne, ale mogą przytrafić się powodzie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Przepowiednie jasnowidza Krzysztofa Jackowskiego na 2011 rok - Dziennik Bałtycki

Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski