Przerwa ligowa, czyli pora na Grand Prix. Żużlowcy Motoru pojadą w Cardiff

16 sierpnia 2024, 12:26

(Na zdjęciu od lewej: Dominik Kubera i Bartosz Zmarzlik) Archiwum: Wojciech Szubartowski

Przed nami siódma z zaplanowanych jedenastu odsłon tegorocznego cyklu Speedway Grand Prix. W zawodach na walijskim torze w Cardiff pojedzie czterech żużlowców Orlen Oil Motoru, na czele z czterokrotnym mistrzem świata i aktualnym liderem klasyfikacji generalnej – Bartoszem Zmarzlikiem.

Śrubować rekord

Bartosz Zmarzlik w Cardiff zawalczy o swoje 25. indywidualne zwycięstwo w historii startów w cyklu SGP. Ostatnie odniósł w połowie czerwca w szwedzkiej Malilli. Dzięki temu został samodzielnym liderem klasyfikacji wszech czasów, wyprzedzając Australijczyka Jasona Crumpa. Polakowi teraz pozostała już tylko walka z samym sobą i śrubowanie tego rekordu.

Wspomnienia z Cardiff

Zawodnik Motoru na przestrzeni ostatnich lat bardzo dobrze radzi sobie podczas Grand Prix Wielkiej Brytanii. Na sześć ostatnich udziałów, pięć kończył w pierwszej trójce, a raz wygrał:

2023 – 3. miejsce
2022 – 2. miejsce
2019 – 3. miejsce
2018 – 1. miejsce
2017 – 4. miejsce
2016 – 3. miejsce

Bezpieczna przewaga

Po siedmiu odsłonach SGP Zmarzlik jest zdecydowanym liderem klasyfikacji generalnej. Polak na swoim koncie ma 104 punkty. Za jego plecami są: klubowy kolega z Motoru, Australijczyk Jack Holder (77), Duńczyk Mikkel Michelsen (75), Szwed Fredrik Lindgren (72) – także Motor oraz Angliki Robert Lambert (73).

W pierwszej dziesiątce jest jest jeden żużlowiec Motoru, reprezentant Polski – Dominik Kubera (54). Jego strata do podium jest dosyć znacząca, ale przynajmniej w teorii wciąż możliwa do nadrobienia.

Piątkowy sprint

Nowością wprowadzoną w tym sezonie jest punktowany sprint, który odbywa się w przeddzień właściwej rywalizacji. Najszybszy zawodnik piątkowych kwalifikacji może dopisać do swojego dorobku cztery punkty, a kolejni trzej odpowiednio: trzy, dwa i jeden.

W trakcie sezonu zaplanowano dwa takie bonus. Pierwszy miał miejsce w podczas Grand Prix rozgrywanego w Warszawie. Wówczas wygrał go Brytyjczyk Daniel Bewley. Punkty dopisali też Szwed Leon Madsen oraz Tai Woffinden i Robert Lambert – obaj Wielka Brytania.

Początek piątkowych sprintów o godzinie 16, natomiast sobotnie zawody zaplanowano na godzinę 18.