W „Przestrzeni miasta. Kolorach” dostrzeżemy ciepłe odcienie ziemi, przykurzonych ulic, nadgryzionych zębem czasu kamienic, przetykanych malowniczą rdzą dachów. „Agnieszka Wójtowicz rozbiera rzeczywistość miasta na części pierwsze (...) dostrzega te szczegóły, które mogłyby nam nieświadomie uciec i prezentuje w malarskich kadrach” - pisze kuratorka wystawy Małgorzata Nowak.
Tkanka miasta to temat bliski artystce. Jej poprzednia wystawa („W scenerii miasta. Dokąd?“) składała się z malarsko potraktowanych rozkładów jazdy. Często zniszczone, obdrapane, pomazane i pordzewiałe tablice autobusowe stały się pretekstem do opowieści o komunikacji, także międzyludzkiej, rozpisane na sieć drogowskazów.
Rdzawo - ziemiste obrazy są hołdem dla kolorów i dla historii miasta, którą artystka portretuje w rozmaitych odcieniach tonach. „Każda z prac to jeden odcień (...) Gama kolorystyczna, na którą składają się biele, ugry, sieny czy umbry jest mi najbliższa i towarzyszy większości obrazów. Jest ona wynikiem mojego osobistego postrzegania najbliższego mi otoczenia i odnosi się do 700-letniej historii miasta. Bo czyż nie z sepiami najczęściej kojarzą nam się renesansowe kamieniczki czy średniowieczna architektura?” - pyta artystka.
Każdemu z dwunastu wielkoformatowych obrazów, który jest subiektywnym portretem Lublina, można nadać inne znaczenie. Jeśli popatrzymy na nie uważnie odnajdziemy w nich ceglane ściany, rdzawe i srebrzyste dachy i rynny, odpryskując biało-kremową farbę czy szarość chodnika. Wszystko zależy od naszej osobistej wnikliwości.
"Przestrzeń miasta. Kolory", Agnieszka Wójtowicz, Galeria Gardzienice, ul. Grodzka 5a, do 10 lutego
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
