Od kilku lat udziały w kamienicy przy Dominikańskiej 7 miał Zarząd Nieruchomości Komunalnych i prywatny właściciel. Obie strony nie mogły się porozumieć w sprawie ewentualnego remontu. Problemem było to, że kamienica miała lokatorów. Spór trwał, a zabytkowy obiekt z roku na rok popadał w coraz większą ruinę.
W kwietniu ubiegłego roku w budynku doszło do poważnego pożaru. Ogień pojawił się na strychu zabytkowej kamienicy. Gasiło go 10 zastępów straży pożarnej. Efektem był całkowicie zniszczony dach, który trzeba było potem rozebrać i zabezpieczyć. Zniszczona została również klatka schodowa. Chociaż w budynku przebywało wówczas kilkadziesiąt osób, nikomu nic poważnego się nie stało.
Stare Miasto: Dominikańska 7 idzie pod młotek
Po pożarze, miasto doszło do wniosku, że najlepszym wyjściem z sytuacji będzie sprzedaż udziałów w drodze przetargu. Jedynym oferentem był Witold Matacz. Wylicytował je za 1,8 mln zł. Zapłacił jednak połowę ceny, bo obiekt jest wpisany do rejestru zabytków. Matacz odkupił również udziały od prywatnego właściciela.
- Zamierzam wyremontować kamienicę. Będę rozmawiał na ten temat z projektantami i konserwatorem zabytków. Na pewno budynek nie będzie przeznaczony pod cele mieszkaniowe. Widzę w tym miejscu pensjonat z restauracją - informuje Witold Matacz.
Pożar przy Dominikańskiej 7 (wideo, zdjęcia)
Na razie z Dominikańskiej inwestor wywozi pozostałości po poprzednich lokatorach i oczyszcza poszczególne kondygnacje.
Codziennie rano najświeższe informacje z Lublina i okolic na Twoją skrzynkę mailową. Zapisz się do newslettera!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
