Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Przygodę z informatyką zaczynają już w szkole średniej

Redakcja
Przygodę z informatyką zaczynają już w szkole średniejKonstruktorzy robota z Kraśnika zdobyli nagrodę Judges Award 2016
Przygodę z informatyką zaczynają już w szkole średniejKonstruktorzy robota z Kraśnika zdobyli nagrodę Judges Award 2016 materiały prasowe
Projektują roboty, szkolą seniorów i programują dla lublinian. Młodzi pasjonaci informatyki wiedzą, że praktykę w branży warto odbyć jak najwcześniej. Z turnieju First Robotics Competition, międzynarodowych zawodów w budowie robotów, niedawno wróciła 15-osobowa ekipa młodzieży z Kraśnika. Złożona z uczniów trzech szkół średnich drużyna Spice Gears była jedynym zespołem z całej Europy.

- Nasz robot przeszedł szczegółową inspekcję - opowiada Dariusz Głuchowski, mentor ekipy. Później maszyna musiała pokonać różne przeszkody, pobrać piłki i strzeliać nimi do celu. Richarda I, bo tak nazywał się robot, docenili sędziowie zawodów, którzy konstruktorom przyznali swoją nagrodę. W kanadyjskim Windsor uczniowie z Kraśnika rywalizowalizowali z Kanadyjczykami i Amerykanami. - Musieli wyznaczyć sobie cel, wymyślić strategię, zebrać fundusze i skonstruować robota, a potem przetestować jego możliwości w realnym świecie. Ta młodzież bez problemu odnajdzie się na rynku pracy - przyznaje Grzegorz Michałowski, mentor drużyny.

Na naukę nigdy nie jest za późno. Z tego założenia wychodzą cztery uczennice V LO w Lublinie, które zorganizowały szkolenia dla osób starszych. W programie: podstawy obsługi komputera, programów, wyszukiwanie informacji w internecie, zakładanie poczty elektronicznej i wykonywanie przelewów. - Na warsztat wzięłyśmy informatykę, ponieważ we współczesnym świecie otacza nas ona zewsząd i jest nieodzownym elementem życia większości ludzi - mówi Magdalena Małaj. W przedsięwzięciu wzięły też udział Aleksandra Blaszke, Wiktoria Rewucka i Alicja Lipska. W ramach olimpiady dla licealistów „Zwolnieni z teorii”, której partnerem strategicznym jest T-Mobile, przeszkoliły 60 osób powyżej 60. roku życia. - To, co wydaje się niezwykle cenne, to właśnie nastawienie na praktykę i efekt końcowy - projekt musi zostać zrealizowany i przynieść korzyść określonej grupie odbiorców, w określonych ramach czasowych - mówi Stanisław Karpiński, mentor T-Mobile.

Niespełna 13 lat miał najmłodszy uczestnik maratonu dla programistów „Lubcode - Koduj dla Lublina” . W czwartej edycji maratonu dla programistów, przeprowadzonego między 9 a 10 kwietnia w Inkubatorze Technologicznym przy ul. Frezerów, wzięli udział przede wszystkim studenci i osoby pracujące. W sumie przez 36 godzin programowało 30 osób zgrupowanych w dziewięciu zespołach. Celem wydarzenia jest stworzenie aplikacji mobilnej lub portalu internetowego, który ma poprawić życie mieszkańcom Lublina. Ale nie tylko. - Niewątpliwie jest to też okazja do integracji, poznania rynku pracy w Lublinie i lokalnych firm. Ważna jest też możliwość nauczenia się pracy zespołowej i poznania umiejętności innych programistów z Lublina. Wszyscy mogą dowiedzieć się jak wygląda praca w konkretnych firmach i ile się zarabia - mówi Paweł Niewęgłowski, główny organizator wydarzenia, ale też programista i przedsiębiorca.

Po co to wszystko? - Obecnie w Polsce jest rynek kandydata. Również w Lublinie można to odczuć. Dobry developer codziennie otrzymuje kilka ofert pracy, więc może w nich przebierać - przyznaje Marek Drob, dyrektor Service Delivery w Billennium. Z drugiej strony dobra firma może oferować swoim pracownikom międzynarodowe projekty, najnowsze technologie i atrakcyjne wynagrodzenie.
 

Piotr Nowak

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski