Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Przypomnieli testament „zwykłego szarego człowieka”. Przed ratuszem w Lublinie KOD upamiętnił Piotra Szczęsnego

Klaudia Olender
Klaudia Olender
Trzy lata temu Piotr Szczęsny podpalił się na Placu Defilad w Warszawie w proteście przeciwko polityce Prawa i Sprawiedliwości. W 3. rocznicę tego wydarzenia lubelski Komitet Obrony Demokracji oddał cześć jego pamięci.

W poniedziałkowe popołudnie przed ratuszem w Lublinie zebrała się grupka osób, która upamiętniła samospalenie i śmierć „zwykłego szarego człowieka”. Organizatorem wydarzenia był Komitet Obrony Demokracji w Lublinie, który co roku 19 października przypomina o tamtej dramatycznej historii. Podobne zgromadzenia odbyły się także w innych miastach w Polsce.

- Piotr Szczęsny chciał wszystkich obudzić, poruszyć, ale niestety społeczeństwo nie posłuchało. Co roku przypominamy i będziemy przypominać głos „szarego człowieka” - tłumaczyły Anna Hostyńska i Halina Szyłkajtis z lubelskiego KOD, które przez całe wydarzenie trzymały transparent z napisem „Obudźcie się!”.

- On apelował: „obudźcie się, jeszcze nie jest za późno”. Czasem mam wrażenie, że ta jego śmierć poszła na marne i niczego nie zmieniła, ludzie teraz bronią klubów fitness, a nie bronią konstytucji – dodaje jedna z uczestniczek wydarzenia.

- Mam wrażenie, że ludzie, którzy sprawują władzę nie osiągnęli pewnego poziomu rozwoju moralnego, bo każdy człowiek na stanowisku kierowniczym czy dyrektorskim, nawet tym najmniejszym, każdy kto ma władzę musi być moralnie dojrzały – mówiła Hostyńska.

3 lata temu na warszawskim Placu Defilad Piotr Szczęsny rozsypał wokół siebie ulotki z treścią przesłania, włączył: „Kocham wolność” Chłopców z Placu Broni, po czym się podpalił się, krzycząc: „Protestuję!”. Swój rozpaczliwy manifest zakończył słowami: „Obudźcie się! Jeszcze nie jest za późno”.

Protestował m.in. przeciwko łamaniu zasad demokracji i konstytucji, ograniczaniu wolności obywatelskich przez władze, niszczeniu przyrody, dyskryminacji wszelkich mniejszości, używaniu w przestrzeni publicznej języka nienawiści. Apelował do „wszystkich Polek i Polaków” o przeciwstawienie się temu, co robi obecna władza.

„Ja, zwykły, szary człowiek, taki jak wy, wzywam was wszystkich – nie czekajcie dłużej. Trzeba zmienić tę władzę jak najszybciej, zanim doszczętnie zniszczy nasz kraj; zanim całkowicie pozbawi nas wolności. A ja wolność kocham ponad wszystko. Dlatego postanowiłem dokonać samospalenia i mam nadzieję, że moja śmierć wstrząśnie sumieniami wielu osób, że społeczeństwo się obudzi i że nie będziecie czekać, aż wszystko zrobią za was politycy – bo nic nie zrobią!” - wyjaśniał w manifeście.
Ale czy jego samobójcza śmierć przez samospalenie wstrząsnęła sumieniem innych „szarych ludzi”?

W 3. rocznicę upamiętniania został przeczytany cały manifest Piotra Szczęsnego, z głośników symbolicznie poleciała piosenka o wolności, ta sama, która wybrzmiewała na Placu Defilad w Warszawie, symbolicznie zapalono znicze.

- Minęły 3 lata, a sytuacja nie zmieniła się na lepsze, wręcz przeciwnie, jest gorzej. Tekst manifestu nabrał teraz więcej znaczeń. Jestem tym wszystkim zdruzgotana, bezsilna jak większość „zwykłych szarych obywateli” - komentuje uczestniczka poniedziałkowej akcji upamiętniania.

od 12 lat
Wideo

Wybory samorządowe 2024 - II tura

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski