- Ten przystanek to prawdziwy obraz nędzy i rozpaczy - załamuje ręce pani Iwona Napłatyna. - Staram się z niego korzystać jak najrzadziej, ale kiedy już muszę, to wolę poczekać na autobus kilka metrów dalej.
Mowa tu o przystanku autobusowym przy Dworcu Głównym PKP. Różnorodność śmieci, które zalegają w jego otoczeniu, faktycznie budzi oburzenie. Oprócz butelek i niedopałków papierosów można tam znaleźć m.in. porzucone spodnie i buty. Dodatkowym problemem są również bezdomni, którzy często spędzają tu całe dnie i noce a także załatwiają swoje potrzeby fizjologiczne tuż przy wiacie.
Za utrzymanie porządku na przystanku odpowiada lubelskie MPK. - Zobowiązaliśmy tę spółkę do sprawdzenia i dopilnowania czystości i porządku na tym przystanku - zapewniła nas Anna Kamińska-Smarzewska, zastępca dyrektora lubelskiego Zakładu Transportu Miejskiego. Jeśli chodzi o problem osób bezdomnych, to sprawa już taka prosta nie jest. - Akcje pomocy bezdomnym prowadzimy raczej jesienią i zimą, kiedy niska temperatura stanowi zagrożenie dla życia. Latem nasza działalność jest ograniczona - mówi Renata Dobrzyńska z lubelskiego Centrum Wolontariatu.
* INTERWENCJE - Kurier pisze o bolączkach Czytelników - klikaj i czytaj
Trochę więcej pracy mają za to strażnicy miejscy, którzy przyznają, że bardzo dobrze znają to miejsce. - W tym roku przeprowadziliśmy tam kilkanaście interwencji. Funkcjonariusze informują bezdomnych o tym, gdzie mogą uzyskać pomoc, ale oni bardzo rzadko chcą z niej skorzystać - twierdzi Robert Gogola, rzecznik prasowy lubelskiej Straży Miejskiej.
Codziennie rano najświeższe informacje z Lublina i okolic na Twoją skrzynkę mailową. Zapisz się do newslettera!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?