Przyznano Nagrody im. Anny Platto. Tegoroczną laureatką została Jolanta Zając z Kraśnika

W filii nr 2 Miejskiej Biblioteki Publicznej w Kraśniku. Jesteśmy typowo osiedlową biblioteką. Mamy około tysiąca zarejestrowanych czytelników. Jesteśmy najmniejszą spośród trzech bibliotek w mieście, ale nie przeszkadza nam to działać aktywnie. Dzięki zaangażowanym rodzicom i dzieciom staramy się rozwijać pasję do czytania wśród najmłodszych.

Dokładnie, bo w ciągu roku szkolnego organizujemy dużo spotkań z ciekawymi osobami. Są to zajęcia edukacyjne dla uczniów szkół podstawowych, na które zapraszam przedstawicieli różnych dziedzin czy zawodów, np. ornitologa, przyrodnika, pracowników sanepidu, z którymi poruszaliśmy np. temat dopalaczy.

Naszą placówkę wspieramy również funduszami z budżetu obywatelskiego. Trzykrotnie udało nam się wygrać projekty na rozwój biblioteki dla dzieci. Kupiliśmy np. tablice interaktywną, która wzbogaca zajęcia poprzez nowoczesną technologie. Stworzyliśmy też Kącik Malucha. Z tegorocznej edycji budżetu obywatelskiego planujemy kupić audiobooki i podłogę interaktywną.

Tyle ile dzieci, tyle gustów czytelniczych, ale hitem są aktualnie książki z cyklu „Biuro Detektywistyczne Lassego i Mai”. Dziewczynki lubią książki z serii „Zaopiekuj się mną” o zwierzątkach autorstwa Holly Webb. Tradycyjnie popularnością cieszy się np. „Tupcio Chrupcio”. Zauważyłam tendencję, że hitami są obecnie książki napisane na podstawie seriali telewizyjnych czy bajek animowanych dla dzieci.

Dużym zainteresowaniem cieszy się teraz literatura polska, jak np. powieści Remi-giusza Mroza czyli sensacja i kryminały. Hitem są u nas również „Cynamonowe dziewczyny” Hanny Greń.

Niezwykłym zaszczytem było dla mnie samo znalezienie się w gronie czterech nominowanych. To dla mnie naprawdę wyjątkowa chwila i docenienie mojej pracy. To po prostu spełnienie marzeń. Wygrana wydawała mi się nierealna. Ja? A jednak.