Renata Jędrak z Kraśnika, która "czuje potrzebę wspierania zwierząt", z siostrą i grupą młodych ludzi z kraśnickiego Centrum Wolontariatu sprzątali boksy, wysypywali wybiegi żwirem, wykładali budy słomą (podziękowania za nią dla Anny Ryś), karmili psy i byli z nimi na spacerze. Artur Czarnota i Grzegorz Lubas spawali bramki do budowy kolejnych boksów, a Piotr Kucharczyk, który przyjechał z Lublina "dostawczakiem", pełnym wykładziny do bud, obiecał fachową pomoc przy utwardzaniu terenu przytuliska.
W kwietniu 2011 zmarła Stanisława Olszewska, która przez ponad 20 lat w Rachowie opiekowała się 200 skrzywdzonymi i niechcianymi przez ludzi psami. Dzisiaj przytulisko prowadzi jej córka. - Po prostu serce nie pozwalało mi zostawić zwierząt samych. Na szczęście, dzięki Kurierowi, który już blisko dwa lata opisuje ludzi i instytucje, które mi pomagają, wierzę, że w tym roku dużo psów znajdzie nowy dom - mówi Renata Olszewska.
Dwa dni temu do Rachowa trafiła też kuchenka od Małgorzaty Gorajek, szafa na leki dla psów od Małgorzaty Kowalczyk oraz koce i ręczniki, które dała Elżbieta Wójtowicz - wszystkie panie to lublinianki. Dzięki fundacjom Przytul Psa, Camis i Viva w Rachowie jest 30 nowych bud, o których mieszkańców (karma) troszczą się uczniowie szkół z Kraśnika (I i II LO, I Gimnazjum, ZSz nr 3), Urzędowa (ZSO im. Jagiełły) i Woli Trzydnickiej (ZPPO).
Psy merdają ze szczęścia ogonami! Gdyby jeszcze ktoś z Państwa ofiarował ich opiekunom trochę desek potrzebnych w remoncie schroniska.
Przytulisko w Rachowie Starym: www.reniadogs.pl, [email protected], 505-932-581, 661-415-030
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?