Z kompletem pięciu zwycięstw niepodważalnym liderem grupy lubelskiej jest zespół z Turcji, który w ostatniej kolejce zagra w Gorzowie Wielkopolskim z ostatnią w tabeli Eneą. To spotkanie nie będzie miało już znaczenie w kontekście końcowego układu tabeli.
Kluczowy w tym względzie będzie z kolei wyjazdowy pojedynek Pszczółek z Horizontem Mińsk. Obie drużyny na swoim koncie mają po dwie wygrane i trzy porażki. Zwycięzca czwartkowego starcia weźmie pełną pulę, czyli awans do kolejnej fazy rozgrywek EuroCup.
Pierwsze starcie obu ekip odbyło się 28 października w Lublinie. Choć zdecydowanymi faworytkami do triumfu były wtedy zielono-białe, dosyć nieoczekiwanie wygrały koszykarki z Białorusi.
Tym razem akademiczki przystąpią do meczu już z nieco innej pozycji. Do Mińska nie udały się bowiem trzy zawodniczki i trener, u których testy na obecność koronawirusa dały wyniki pozytywne. Absencje zawodniczek, a co za tym idzie okrojona ławka rezerwowych, z pewnością nie będą działały na korzyść zmęczonych grą co trzy dni w tym sezonie lublinianek. – Mimo wszystko będziemy walczyć o zwycięstwo. W takich realiach żyjemy i musimy mieć tego świadomość. W walce o awans będziemy jeszcze bardziej niż zazwyczaj potrzebować wsparcia ze strony naszych kibiców – mówi prezes AZS UMCS Lublin, Rafał Walczyk.
Początek decydującego o losach awansu spotkania w Mińsku o godzinie 18:00. Transmisja na kanale YouTube Międzynarodowej Federacji Koszykówki FIBA.
Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?