Mecz od początku nie układał się po myśli lublinianek, bowiem rywalki szybko odskoczyły punktowo i "Pszczółki" musiały niemal od początku spotkania "gonić" wynik. Na półmetku pierwszej kwarty gospodynie miały przewagę dziesięciu oczek, a po 10 minutach prowadziły 26:14. Podopieczne trenera Piotra Kulpekszy były lepsze od akademiczek zarówno pod względem skuteczności, jak i zbiórek oraz gry w defensywie. Drużyna z Lublina często pudłowała, popełniała poza tym dużo strat, a żadna z zawodniczek nie była w stanie wziąć ciężaru gry na siebie.
Obraz gry nie uległ zmianie w drugiej odsłonie. KS Basket 25 radził sobie bardzo dobrze zarówno w grze na obwodzie, jak i przy wejściach pod kosz, czy w walce na tablicach. Miejscowe prezentowały efektywną i znacznie dojrzalszą koszykówkę, przeważając praktycznie w każdym aspekcie gry. Dzięki temu schodziły na dużą przerwę, wygrywając 41:24.
W pierwszej połowie Pszczółka nie oddała żadnego celnego rzutu z dystansu. Niemoc zza łuku przełamała dopiero po 27 minutach Jennifer O'Neill. Portorykanka i jej koleżanki z zespołu zdobyły co prawda w trzeciej odsłonie więcej punktów od przeciwniczek, ale do ostatniej z ćwiartek przystępowały ze stratą 14 oczek.
Ostatecznie "Pszczółki" zasłużenie przegrały, a podczas czwartej kwarty trener Krzysztof Szewczyk umożliwił więcej gry zawodniczkom rezerwowym. W bydgoskiej Arenie brakowało emocji, które charakteryzowały dwa poprzednie spotkania pomiędzy lubliniankami a KS Basket 25. Mecze sprzed tygodnia były zacięte, wyrównane i trzymały w napięciu do ostatnich sekund. W trzeciej z rywalizacji od początku do końca kontrolę nad wydarzeniami na parkiecie miały gospodynie. I to one będą faworytem czwartego ze starć, które zaplanowano w najbliższą niedzielę o godzinie 19:00. By nadal marzyć o awansie do półfinału, zielono-białe będą musiały zwyciężyć. Porażka oznacza dla nich zakończenie sezonu.
KS Basket 25 Bydgoszcz - Pszczółka Polski-Cukier AZS UMCS Lublin 72:62 (26:14, 15:10, 13:14, 18:24)
KS: Burdick 21, Evans 13, Stankiewicz 10, Międzik 6, Michałek 6, Boonstra 6, Mcbride 5, Zasada 5, Faleńczyk, R. Sobiech, W. Sobiech. Trener: Piotr Kulpeksza
Pszczółka: Milazzo 10, Bertsch 8, Pavel 8, Kośla 8, Fassina 7, O'Neill 7, Sklepowicz 5, Duchnowska 5, Poboży 4, Niedźwiedzka, Trzeciak. Trener: Krzysztof Szewczyk
Sędziowali: D. Zapolski, M. Koralewski, K. Kamińska
ZOBACZ TAKŻE:
Maksym Chłań: Awans przyjdzie jeśli będziemy skoncentrowani
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?