Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pszczółka Polski-Cukier AZS UMCS Lublin z czwartym zwycięstwem w Energa Basket Lidze Kobiet

Krzysztof Szuptarski
Czwarte zwycięstwo w rozgrywkach Energa Basket Ligi Kobiet odniosły koszykarki Pszczółki Polski-Cukier AZS UMCS Lublin. Podopieczne trenera Krzysztofa Szewczyka rozgromiły w niedzielę w hali MOSiR Bystrzyca Energę Toruń 83:47. Najskuteczniejsza w szeregach akademiczek była Amerykanka Natasha Mack, która zdobyła 19 punktów, dodając do tego 10 zbiórek i 3 asysty.

Lubelska drużyna podrażniona porażką przed własną publicznością z Horizontem Mińśk 50:62 w ostatniej kolejce rozgrywek EuroCup, chciała bardzo zrehabilitować się i odgryźć w starciu z Energą Toruń.

Lublinianki świetnie weszły w niedzielny pojedynek, prowadząc po czterech minutach gry 11:4, gdy dwa rzuty osobiste wykorzystała Natasha Mack. Po rzucie zza linii 6,75 m Marty Wieczyńskiej, strata torunianek wynosiła już tylko jedno oczko (14:15). Pszczółka po pierwszej kwarcie miała pięć punktów zaliczki (20:15), a wynik premierowej odsłony ustaliła Mack. 

Kwarta numer dwa rozpoczęła się od celnej trójki Emili Kośli, która powróciła do gry po chorobie. Gdy w 14. minucie celnie przymierzyła Natalia Kurach, przewaga miejscowych wzrosła od trzynastu oczek (30:17). "Katarzynki" robiły co mogły, ale nie mogły sobie poradzić z dobrą defensywą lublinianek, które dały sobie rzucić w drugiej kwarcie zaledwie dwanaście punktów. Same znacznie lepiej radziły sobie w ofensywie i przed zejściem na przerwę akademiczki wygrywały 46:27.

Po zmianie stron podopieczne trenera Krzysztofa Szewczyka stopniowo powiększały przewagę, a po kolejnym celnym rzucie Mack, biało-zielone prowadziły w 28.minucie różnicą 24 pkt. (59:35). Przed decydującą kwartą "Pszczółki" miały 22 oczka zaliczki (61:39) i losy meczu były w tym momencie praktycznie przesądzone.

W ostatniej kwarcie trener Krzysztof Szewczyk dał pograć znacznie więcej zawodniczkom rezerwowym, a pomimo tego Pszczółka jeszcze bardziej dobiła rywalki, gromiąc ostatecznie drużynę z Torunia różnicą aż 36 pkt. (83:47). Rezultat starcia przypieczętowała celną trójką Aleksandra Kuczyńska.

– Oprócz słabszego trochę początku wszystko przebiegło po naszej myśli. Na szczęście Toruniowi nie udało zbudować się w tym czasie przewagi i później ten mecz już kontrolowaliśmy – mówi Krzysztof Szewczyk, szkoleniowiec Pszczólki Polski-Cukier AZS UMCS. – Cieszymy się, że daliśmy odpocząć naszym podstawowym zawodniczkom, a w ich miejsce mogły zagrać młode zmienniczki, z których postawy jesteśmy bardzo zadowoleni. Dziewczyny spisały się bardzo dobrze, muszą łapać swoje minuty – dodaje lubelski trener.

Ekipa z Koziego Grodu jest jedyną drużyną w Energa Basket Lidze Kobiet, która nie przegrała jeszcze meczu w tym sezonie, plasując się na drugim miejscu w tabeli. Lublinianki legitymują się bilansem 4:0. Liderem jest aktualnie Ślęza Wrocław, która sprawiła w niedzielę sporą niespodziankę, wygrywając po dogrywce z faworyzowaną ekipą CCC Polkowice 83:78. Wrocławianki mają jednak o jedno spotkanie rozegrane więcej od Pszczółki. 

Pszczółka Polski-Cukier AZS UMCS Lublin – Energa Toruń 83:47 (20:15, 26:12, 15:12, 22:8)

Pszczółka: Mack 19, Jakubcova 10, Kośla 9, Sklepowicz 9, Smalls 9, Niedźwiedzka 7, Kurach 6, Kuczyńska 5, Duchnowska 3, Stanacev 3, Trzeciak 3. Trener: Krzysztof Szewczyk

Energa: Podkańska 8, Sarr 7, Pszczolarska 6, Bennett 6, Scaife 6, Adebayo 6, Nowicka 4, Wieczyńska 4, Grzenkowicz, Urban.. Trener: Emilia Lamparska

Sędziowali: Arnauld Kom Njilo, Tomasz Tybor, Tomasz Tomaszewski

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Maksym Chłań: Awans przyjdzie jeśli będziemy skoncentrowani

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski