Lublinianki będą faworytkami konfrontacji z gdańszczankami, które są outsiderem rozgrywek, zajmując ostatnią pozycję w ligowej tabeli. Akademiczki z Gdańska nie zaznały bowiem w tym roku smaku wygranej, przegrywając wszystkie 15 spotkań. Pszczółka nie może jednak zlekceważyć rywalek, gdyż może się to dla niej źle skończyć.
– Na pewno nie będzie to łatwy mecz, jak mogłoby się wydawać niektórym po spojrzeniu na tabelę. One w ostatnim czasie pozyskały cztery zawodniczki i gdyby grały od początku sezonu w takim składzie, zapewne walczyłyby o czołową ósemkę. To jest zdecydowanie lepszy zespół, aniżeli wskazuje to obecnie ich dorobek punktowy. Musimy zagrać naprawdę dobre spotkanie, żeby być w miarę spokojni o końcowy wynik i wrócić z Gdańska ze zwycięstwem – mówi Krzysztof Szewczyk, trener Pszczółki.
W gdańskim zespole nastąpiła też niedawno zmiana na stanowisku trenera. Włodzimierza Augustynowicza zastąpił bowiem Mirosław Orczyk. Doświadczonego szkoleniowca na trenerskiej ławce zobaczyliśmy już podczas spotkania 15 kolejki, w której beniaminek przegrał wyjazdowe starcie z Arką Gdynia 83:93. Co ciekawe na 6 minut przed zakończeniem meczu akademiczki zbliżyły się do faworyzowanej Arki, aktualnego lidera EBLK na zaledwie 3 punkty (79:82).
W meczu z Arką klasą błysnęła Amerykanka Tierra La She Ruffin-Pratt, która rzuciła dla drużyny AZS Uniwersytet 31 pkt. 15 punktów dorzuciła rosyjska środkowa Anna Pachurina, a o trzy oczka mniej zdobyła jej rodaczka Olga Frolkina. W gdańskim klubie grają jeszcze dwie zawodniczki zagraniczne: Amerykanka Gabrielle Rae Ortiz i Ukrainka Olena Samburska.
Michał Pietrzak - Niedźwiedź włamał się po smalec w Dol. Strążyskiej
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?