W kolejnym meczu Startu ze Stalą nie brakowało emocji, a wszystko rozstrzygało się w ostatnich sekundach. Długo w tym spotkaniu prowadzili gospodarze, których przewaga w pewnym momencie wynosiła 13 punktów. Do przerwy lublinianie wygrywali 51:42.
Świetnie grali wysocy zawodnicy Startu. Kacper Borowski odważnie wchodził w strefę podkoszową i zarabiał faule. Był przy tym skuteczny na linii rzutów wolnych, trafiając 9 z 10 takich prób (w sezonie jego średnia wynosiła tylko 62-procent).
Niezwykle cenne zmiany dawał Mateusz Dziemba, który nie tylko „wjeżdżał” w strefę obronną rywala, ale również świetnie rozdzielał piłki. W połowie drugiej kwarty najpierw w dwóch kolejnych akcjach „obsłużył” Devina Searcy’ego, któremu nie pozostało nic innego, jak umieścić piłkę w koszu, a następnie sam zdobył punkty po indywidualnej akcji. W tym momencie Start prowadził 36:31, a po kolejnych kilkudziesięciu minutach odskoczył na 13 punktów (44:31).
W zespole gości fantastycznie w tym dniu dysponowany rzutowo był Chris Smith. Amerykanin zdobył 28 punktów, trafiając 11 z 13 rzutów z gry. To on też zdobył dla Stali decydujące punkty na 27 sekund przed końcem potyczki. Po indywidualnej akcji „wkręcił” jakimś sposobem piłkę do kosza i goście wyszli na prowadzenie 84:83.
Ta sztuka w odpowiedzi nie powiodła się Sherronowi Dorsey-Walkerowi, który także wbiegł pod kosz i w ten sposób próbował zdobyć punkty. To jednak mu się nie udało. Lublinianie faulowali, ale Jarosław Mokros był skuteczny z linii rzutów wolnych, a na domiar złego gospodarze w samej końcówce popełnił fatalny błąd pięciu sekund przy próbie wyprowadzenia piłki z autu.
Koszykarze Pszczółki Startu chcąc pozostać w grze muszą wygrać czwartkowe spotkanie. Mecz w hali Globus rozpocznie się o godz. 20.
Pszczółka Start Lublin – Arged BM Slam Stal Ostrów Wlkp. 83:87 (23:26, 28:16, 17:25, 15:20)
Start: Searcy 23, Borowski 15, Davis 12, Dorsey-Walker 9, Ware 7, Dziemba 6, Jeszke 3, Łączyński 3, Laksa 3, Szymański 2. Trener: David Dedek
Stal: Smith 28, Florence 14, Garbacz 11, Kell 10, Mokros 9, Sobin 7, Ogden 5, Andersson 3, Kucharek. Trener: Igor Milicic
Sędziowali: Marek Maliszewski, Michał Chrakowiecki, Michał Kuzia
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?