Publicysta kontra Powiat Świdnik: Wyrok ciągle nie zapadł

- Jeśli wyrok nie będzie pozytywny, pójdę z tym do Trybunału w Strasburgu – zapowiadał przed środową sprawą w sądzie Tadeusz Chwałczyk, dziennikarz, publicysta, współtwórca lubelskiego oddziału telewizji i biograf Tadeusza Góry. - To niedorzeczne, wyrok powinien zapaść już dawno temu, nie wiem, czemu jeszcze to nie nastąpiło – dodawał.

Jednak w środę sąd ponownie odroczył ogłoszenie wyroku. Ten zapaść ma 27 lipca. Ma, ale czy zapadnie, tego nie wiadomo. Sąd nie przedstawił też uzasadnienia. – Sąd ma takie prawo, może odroczyć bez podawania powodu. Być może jest to za ciężka sprawa dla niego, nie wie jaką decyzję podjąć i musi mieć więcej czasu do namysłu – tłumaczy adwokat Marcin Taracha.

Przedstawiciel Starostwa odrzuca zarzuty o naruszenie praw autorskich. Według niego źle też sprecyzowano jedno słowo w pozwie. Chodzi o „odszkodowanie”. Według radcy prawnego reprezentującego stronę pozwaną powinno być użyte słowo „zadośćuczynienie”. To według niego jeden z powodów, dlaczego pozew powinien zostać odrzucony.

- Jeśli będziemy czepiać się pojedynczych słów, to przez 10 lat nie wyjdziemy z sądu – mówi zirytowany Chwałczyk.

Tadeusz Chwałczyk żąda od starostwa 26 tys. zł odszkodowania i 10 tys. zł zadośćuczynienia, a także zamieszczenia w prasie informacji, że jest autorem zdjęć wykorzystanych w publikacji "Świdnickie tradycje lotnicze". Podkreśla też, że liczy na publiczne przeprosiny.

Chodzi o zdjęcia generała pilota Tadeusza Góry, legendy lubelskiego lotnictwa, a także mapkę jego rekordowego przelotu z Bezmiechowej do Małych Solecznik. Ukazały się one w wydanej przez Starostwo Powiatowe publikacji "Świdnickie tradycje lotnicze", a także na stronie internetowej www.rajdsamolotowy.pl.

- Użyto łącznie 25 wykonanych przeze mnie zdjęć, a także map. Bez mojej zgody, a co gorsza bez wskazania ich autora - podkreśla Tadeusz Chwałczyk.