„Puchar Snajpera 2020" już za nami. Zobacz zdjęcia

** Pandemia COVID-19 wpłynęła nie tylko na indywidualne treningi na krytych strzelnicach, ale również na kalendarz imprez strzeleckich LZSS. Dzisiejsze zawody odbyły się więc z kilkutygodniowym opóźnieniem.
- Ze względu na koronawirusa ten rok, jak na razie, jest bardzo słaby jeśli chodzi o treningi. To moje pierwsze zawody strzeleckie w tym roku na otwartej strzelnicy, nie licząc kilku wizyt na strzelnicach prywatnych. Tak naprawdę, na otwartych strzelnicach powinniśmy strzelać już pod koniec marca. Mamy koniec czerwca i dopiero teraz mamy możliwość klubowych rozgrywek. Miejmy nadzieję, że sytuacja pomału wróci do normy i damy radę- wyjaśnia Daniel Raczyński z KS "Snajper".

- Minęło już 16 lat od powstania naszego klubu, dlatego jak co roku organizujemy klubowe zawody strzeleckie "Puchar Snajpera". Zawody były otwarte dla wszystkich zawodników posiadających aktualne licencje strzeleckie PZSS- wyjaśnia prezes klubu Tadeusz Mostowiec.
Sportowa rywalizacja była możliwa w 5 konkurencjach:
1.Trap 20 (Strzelba, strzał do rzutków ze strzelby, 20 strzałów ocenianych)
2.Kdwcz20 (Karabin dowolny centralnego zapłonu, dystans 100m, postawa leżąca, 20 strzałów ocenianych)
3.Ksp20( Karabin sportowy, dystans 50m postawa leżąca, 20 strzałów ocenianych)
4.Pdcz20 (Pistolet dynamiczny 10sek. na 5 strzałów, 20 ocenianych)
5. Kdwcz Snajper (Karabin dowolny centralnego zapłonu)

- To już moje 3 zawody w tym roku, dziś startowałem w konkurencji snajperskiej (karabin dowolny i centralny zapłon). Strzelam od 19 lat i choć dotychczas strzelałem głównie z pneumatyków, tak teraz zaczynam ''dorastać'' do karabinu centralnego zapłonu. To jest zabawa, a nie wyniki - podsumowuje pan Artur, jeden z uczestników.