Do puławskiego Sądu Rejonowego trafił już akt oskarżenia w tej sprawie. 64-latek z Płonek (gm. Kurów) w czerwcu 2015 roku był poddawany dializie w puławskim Centrum Dializ Fresenius.
Podczas zabiegu najprawdopodobniej doszło do usterki aparatury i rozszczelnienia układu pompującego krew. W trakcie dializy chory zasłabł. Natychmiast trafił do szpitala w Puławach, jednak lekarzom nie udało się go już uratować.
W grudniu 2015 roku rodzina zmarłego 64-latka zgłosiła do puławskiej prokuratury możliwość popełnienia przestępstwa. W trakcie śledztwa przesłuchano m.in. personel centrum dializ i pracowników puławskiego szpitala.
Z ustaleń prokuratury wynika, że pielęgniarka, która przeprowadzała zabieg, źle połączyła końcówki linii dializacyjnej, przez co doszło do rozłączenia przewodów, a w konsekwencji do śmierci pacjenta.
– Prowadziliśmy postępowanie w kierunku artykułu 160 i 155 kodeksu karnego, czyli doprowadzenie do utraty życia lub zdrowia przez osobę, na której ciąży obowiązek opieki – poinformował Grzegorz Kwit, szef puławskiej prokuratury.
Oskarżona Maria K. nie przyznaje się do winy. Grozi jej do roku więzienia.
Zobacz też: IPN: Nie ma możliwości, aby kogokolwiek ścigać za to, że mówi o tym, co miało miejsce (x-news)
POLECAMY WASZEJ UWADZE:
Jesteśmy też w serwisie INSTAGRAM. Obserwuj nas!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?