Postanowiliśmy sprawdzić, czy rzeczywiście do parku będzie można wejść tylko po kupieniu biletu. - Kilkakrotnie słuchałem tego, co powiedziałem w wywiadzie i nie widzę tam miejsca, gdzie mówiłbym o jakichkolwiek opłatach. Chcę jednoznacznie podkreślić, że nigdy ani w mojej głowie, ani nikogo z dyrekcji IUNG nie było pomysłu, aby zamykać park dla mieszkańców i pobierać jakiekolwiek opłaty - wyjaśnia prof. Oleszek.
Jak zaznaczył, jeśli pojawią się opłaty, to na pewno nie za wejście do parku, ale za tzw. dodatkowe atrakcje. - Chcemy przygotować audioprzewodnik i aplikację na smartfona, dzięki którym znajdziemy najważniejsze informacje na temat parku oraz instytutu. Dodatkowo po zakończeniu remontu będzie można zwiedzać wnętrza pałacu Czartoryskich z wcześniej umówionym przewodnikiem. Za te usługi będziemy chcieli wprowadzić opłaty, ale nie za wejście do parku - tłumaczy dyrektor IUNG.
Jednocześnie prof. Oleszek zwrócił uwagę, aby mieszkańcy Puław przestrzegali regulaminu, który obowiązuje na terenie parku. - Problem przede wszystkim dotyczy psów, które traktują park jak toaletę, a właściciele nie zwracają na to uwagi. Poza tym bardzo wiele psów biega bez smyczy i bez kagańca, strasząc wiewiórki i pawie, które niedawno zamieszkały w parku - mówi dyrektor puławskiego instytutu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?