Puławy: Połakomili się na złoto, srebro i pierścionki. Wyrok za kradzież precjozów po księżnej Czartoryskiej

Podczas skuwania ściany zabytkowego kościoła św. Józefa w Puławach pracownicy firmy remontowej natrafili na skrytkę. W środku znaleźli prawdziwe skarby, były to m.in. drewniana szkatułka z metalowymi aplikacjami, srebrny imbryk, medaliony, srebrna obrączka, krzyż-relikwiarz, szkaplerz z wizerunkiem Matki Boskiej, niewielki wizerunek dziewczynki wykonany prawdopodobnie na kości słoniowej, pukle włosów wraz z plecioną siatką na włosy oraz poduszka z haftowaną poszewką. Precjoza najprawdopodobniej pochodzą z XVIII wieku i są związane z rodem Czartoryskich.

Oględziny znaleziska przeprowadzili pracownicy Wojewódzkiego Urzędu Ochrony Zabytków w Lublinie. Okazało się, że część przedmiotów zaginęła. O fakcie została powiadomiona prokuratura. Śledczy szybko wskazali podejrzanych – pracowników firmy remontowej.

Większość przedmiotów udało się odzyskać. Zostały przekazane w depozyt do Muzeum Czartoryskich w Puławach. Prokuratura oskarżyła czterech pracowników przedsiębiorstwa o przywłaszczenie mienia. Sprawa trafiła do Sądu Okręgowego w Lublinie. Wyrok zapadł w środę.

Sąd uznał Pawła J., Leszka S., Waldemara G i Łukasza R. za winnych przywłaszczenia mienia. Za ten czyn skazał ich rok więzienia w zawieszeniu. W przypadku Pawła J., Waldemara G. i Łukasza R. okres próby potrwa dwa lata. O rok krótszy okres zawieszenia obowiązywać będzie w przypadku Leszka S.

Skazani mają też zapłacić grzywnę. W przypadku Pawła J. wynosi 1590 zł, Waldemara G. - 1000 zł, Łukasza R. - 1000 zł, a Leszka S. - 900 zł.

Wyrok jest nieprawomocny.