W piątek rano na puławską komendę wpłynęło zgłoszenie dotyczące dymu wydobywającego się z mieszkania w bloku w centrum miasta. Patrol policji niezwłocznie został wysłany na miejsce, a funkcjonariusze zauważyli tam dym wydobywający się z okien jednego z mieszkań.
Sierż. szt. Łukasz Balcerek wraz ze st. post. Tomaszem Kamolą bez zastanowienia ruszyli do mieszkania przez zadymioną klatkę schodową. Przed drzwiami palącego się mieszkania stał przerażony właściciel który powiedział mundurowym, że wewnątrz znajduje się jego pies. Jeden z funkcjonariuszy wyprowadził 81-letniego właściciela mieszkania z bloku i przekazał go załodze karetki, natomiast drugi wyprowadził z mieszkania psa.
W dalszej kolejności mundurowi zaczęli sprawdzać, czy innym mieszkańcom nie zagraża niebezpieczeństwo i z mieszkania na piętrze wyżej wyprowadzili starszą kobietę, której groziło zatrucie czadem. Służby medyczne zajęły się nią, a następnie przekazały pod opiekę rodzinie.
Strażacy, którzy w międzyczasie dotarli na miejsce, ugasili pożar, zanim zdążył rozprzestrzenić się na sąsiadujące mieszkania. Okazało się również, że doszło do niego przez zapaloną i pozostawioną bez nadzoru świeczkę.
Na skutek pożaru żaden z mieszkańców bloku nie odniósł obrażeń. Obecnie puławska policja ustala okoliczności, w jakich doszło do zdarzenia.
- Jak uszyć maseczkę w domu? A jak zrobić ją bez szycia?
- Niecodzienny protest przeciw zaostrzeniu prawa aborcyjnego
- Dzikie zwierzęta w mieście. Jak sobie z nimi radzić?
- W Lublinie będą pobierać osocze od ozdrowieńców
- „Temu patrolowi szacunek". Wpis taksówkarza hitem w sieci
- Fala zwolnień dopiero przed nami
Pirat drogowy w Lublinie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na Twitterze!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?