PZPN chce zorganizować finał Ligi Konferencji. Mecz miałby odbyć się na stadionie we Wrocławiu w 2024 lub 2025 roku

Polska chciałaby zorganizować jeden z dwóch, najbliższych wolnych finałów: 29 maja 2024 roku lub 28 maja 2025. Komitet Wykonawczy UEFA decyzję w sprawie naszej kandydatury podejmie w maju tego roku.

- To trzecie wydarzenie w hierarchii prestiżu międzynarodowych, klubowych rozgrywek piłkarskich federacji zrzeszonych w UEFA, po UEFA Champions League (Liga Mistrzów) i UEFA Europa League (Liga Europy) - czytamy w projekcie uchwały Rady Ministrów w sprawie organizacji finału.

Co ciekawe, pomysł na organizację meczu zrodził się w połowie zeszłego roku. To wtedy PZPN przesłał zapytanie do Miasta Wrocław w sprawie stadionu. - Będziemy składać odpowiednie dokumenty – potwierdził Łukasz Wójcik, Dyrektor Młodzieżowego Centrum Sportu Wrocław.

Póki co stadion we Wrocławiu, mogący pomieścić ponad 42 tys. kibiców, gościł jedynie finalistów Euro 2012. Inne wielkie mecze i turnieje odbywały się na pozostałych arenach mistrzostw. W Warszawie i Gdańsku doszło do finałów Ligi Europy - odpowiednio w 2015 i 2021 roku. Polska na mniejszych obiektach (m.in. w Tychach, Łodzi, Lublinie czy Gdyni) zorganizowała też Euro do lat 21 w 2017 roku i mistrzostwa świata do lat 20 w 2019.

Trwa dopiero druga edycja Ligi Konferencji. Debiutancką wygrała AS Roma z reprezentantem Nicolą Zalewskim w składzie. Drużyna Polaka wygrała finał z Feyenoordem Rotterdam. Mecz zorganizowano w albańskiej Tiranie dla ponad 19 tys. widzów.

7 czerwca dojdzie do finału trwającej edycji. Mecz odbędzie się w Czechach na stadionie Slavii Praga. To obiekt na przeszło 19 tys. miejsc.

Z polskich zespołów w nowych rozgrywkach zaistniał dotąd jedynie mistrz Polski. Lech Poznań latem wywalczył awans do fazy grupowej. Jesienią razem z hiszpańskim Villarrealem przeszedł do 1/16 finału. Teraz czeka go dwumecz z norweskim Bodo/Glimt.

Pozostałe nasze drużyny nie miały tyle szczęścia ani umiejętności. Dwukrotnie najbliżej awansu do grupy był Raków Częstochowa, który docierał do czwartej rundy eliminacji. W debiucie uległ belgijskiemu Gent, a teraz także czeskiej Slavii.