Racławickie: coraz mniej drzew zagrożonych wycinką. - Na pewno trzeba wyciąć trzy, resztę może uda się ocalić – twierdzi ratusz

Artur Jurkowski
Artur Jurkowski
Przebudowa Al. Racławickich ma ruszyć od kwietnia. W planach jest nie tylko remont nawierzchni czy budowa  chodników i ścieżek rowerowych, ale potężna inwestycja związana z wymianą całej infrastruktury podziemnej
Przebudowa Al. Racławickich ma ruszyć od kwietnia. W planach jest nie tylko remont nawierzchni czy budowa chodników i ścieżek rowerowych, ale potężna inwestycja związana z wymianą całej infrastruktury podziemnej Łukasz Kaczanowski
261 drzew planował początkowo wyciąć ratusz przy Al. Racławickich w ramach wielkiej przebudowy arterii. Po protestach mieszkańców i ekologów liczba spadła do 26. A w poniedziałek miasto poinformowało, że „pewna” jest wycinka trzech drzew, a pozostałe mają szanse na ocalenie. Deklaracje padły na dzień przed nadzwyczajną sesją, na której radni i mieszkańcy mają debatować nad ochroną zielni w Lublinie.

- Daję słowo, że drzewa będą chronione – obiecał w poniedziałek Krzysztof Żuk, prezydent Lublina. Chodzi o rośliny rosnące wzdłuż Al. Racławickich. Ratusz podał nowe liczby drzew przeznaczonych do wycinki.

Obecnie na liście do usunięcia wzdłuż Al. Racławickich jest 26 drzew. Trzy kolidują z rozbudową jezdni, 17 stoi w miejscach, gdzie projektanci wyznaczyli przebieg chodników i ścieżek rowerowych. Pozostałe sześć znajduje się nad sieciami podziemnymi, które mają być wymienione.

- Tak naprawdę pewne do usunięcia są tylko trzy drzewa, które kolidują z jezdnią. Inne będziemy starali się ocalić - przekonuje Artur Szymczyk, zastępca prezydenta Lublina.

- Możliwe są korekty przebiegu czy zawężenia chodników oraz ścieżek rowerowych. Analiza będzie prowadzona już na etapie wykonawczym - dodaje Żuk.

Z 261 do trzech

Poniedziałkowe deklaracje ratusza to duża nowość. Początkowo władze miasta planowały, że wzdłuż Al. Racławickich (nie licząc ul. Poniatowskiego i Lipowej) usuniętych zostanie 261 drzew z 396, które tam rosną. Taka liczba padła w raporcie środowiskowym z 2016 r. Teraz jest już mowa tylko o trzech.
- 37 drzew rosnących wzdłuż Racławickich zostanie przesadzonych – podkreśla Żuk.

Gdzie? – Wyznaczyliśmy pięć lokalizacji: przy ul. Armii Krajowej w rejonie parkingu przy ul. Bocianiej, przy Nadbystrzyckiej, przy Grafa, rejonie skrzyżowania Granitowej z Jana Pawła II oraz skrzyżowania Armii Krajowej z Dziewanny - wylicza Hanna Pawlikowska, miejski architekt zieleni.

Prace od kwietnia

Ratusz liczy, że przebudowa Al. Racławickich ruszy od kwietnia. Kolejne etapy inwestycji obejmą przebudowę Poniatowskiego oraz Lipowej. – Nie jest to tylko remont nawierzchni czy budowa chodników i ścieżek rowerowych, ale potężna inwestycja związana z wymianą całej infrastruktury podziemnej – podkreśla Żuk. I dodaje: - Ten zakres inwestycji jest nienaruszalny. Czas na dyskusje minął, gdy podpisaliśmy umowę na dofinansowanie z funduszy UE.

- Jesteśmy zainteresowani aby siąść do stołu z przedstawicielami ratusza. Na razie usłyszeliśmy za mało konkretów – mówi Michał Wolny z Towarzystwa dla Natury i Człowieka.

Nowe wyliczenia dotyczące wycinek drzew przy Racławickich padły na dzień przed nadzwyczajną sesją Rady Miasta. Ma być ona poświęcona sprawom „ochrony zieleni” w Lublinie. Chodzi m.in. o górki czechowskie ale też właśnie Al. Racławickie.

- Przeprowadzane i planowane są kolejne wycinki drzew. Przykładem Al. Racławickie i ul. Lipowa, które powoli zmieniają się w betonową pustynię – tłumaczy Piotr Gawryszczak, przewodniczący klubu radnych miejskich PiS, który w imieniu radnych opozycji złożył wniosek o zwołanie sesji nadzwyczajnej.

Na sesji nie tylko o Racławickich

Na sesji radni będą debatować m.in. nad stanowiskiem w sprawie górek czechowskich. Autorzy, czyli radni opozycyjnego PiS, apelują w nim, aby ratusz nie składał skargi kasacyjnej od wyroku WSA zakazującego zabudowy górek czechowskich.

„Brak wyważenia interesu prywatnego oraz interesu mieszkańców Lublina był niewątpliwą wadą podjętej w uchwale decyzji. Uznając za słuszne stanowisko WSA w Lublinie Rada Miasta Lublina wzywa Prezydenta Miasta do nie podejmowania działań, zmierzających do zaskarżenia ww. wyroku Sądu. Rada Miasta Lublina apeluje do Prezydenta Miasta o podjęcie negocjacji z właścicielem terenu Górek Czechowskich mających na celu przejęcie tego obszaru przez Miasto Lublin” napisali radni w stanowisku.

Czy jest możliwe aby prezydent wstrzymał się do złożenia skargi? – Nie, nie jest możliwe. Wyrok tworzy punkty zapalne, które mogą skutkować niekontrolowanymi i nie do oszacowania w tej chwili skutkami finansowymi – twierdzi Żuk. I wyjaśnia: - Uznanie wyroku oznaczałoby, że mieszkańcy np. ulic Arnsztajnowej, Koncertowej, Dudzińskiego nie mogliby modernizować, remontować swoich domów. Mogłaby nas zalać z ich strony lawina wniosków o odszkodowania.

iPolitycznie - 300 milionów Putina by skorumpować Świat

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na Twitterze!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na Twiterze!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Komentarze 27

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość
24 lutego, 15:16, Gość:

Żuk przestraszył się buntu mieszkańców.

To darmowy teatrzyk. O 9 rano to ludzie są w robocie.

G
Gość
24 lutego, 15:16, Gość:

Hehe nagle się PISowcom przypomniały Górki? Przecież rządzili w Lublinie jak wojsko sprzedawało ten teren. Nawet była złożona propozycja miastu przez Agencję Mienia Wojskowego ale ówczesny prezydent z PiS oraz radni go popierający mieli to w nosie i dlatego kupił je deweloper z Kielc.

Przecież w radzie i PiS i PO siedzi. W "ważnych" sprawach głosują tak samo.

J
J

To jest pic na wodę przed nadzwyczajną sesją, zobaczycie że zrobi to co zaplanował, on jest najmądrzejszy i nikogo nie będzie słuchać. Tyle macie mieszkańcy do powiedzenia co nic. Tyle w temacie.

G
Gość

martwcie się o koronawirusa a nie o chwast drzewny,posadzi się nowe

G
Gość

Przejezdzam tą ulicą codziennie i moim zdaniem połowa drzew nadaje się tam do wycinki czego przykładem jest topola koło dawnej bazy MPK która niedawno się zwaliła na druty zasilające trolejbusy tylko że wtedy nie znalazł się żaden obrońca drzew żeby posprzątać konary z jezdni

G
Gość

A gdyby tak te drzewa posadzić w Dąbrowie?,lub w starym lesie?.

G
Gość

'panie wolny' Celowo z małej litery. Gdzie byłeś gdy w Parku Ludowym wycięto nie potrzebnie tyle drzew?. Nikt nie chciał zapłacić za protesty?.

G
Gość
24 lutego, 19:36, kornik:

Skoro mają nastąpić tak duże (na lepsze) zmiany względem projektu, to oznacza, że ktoś z Zarządu Dróg i Mostów przyjął i zapłacił za projekt - bubel. A może w ogóle go nie oglądał ?

Projektu po przetargu nie wolno zmieniać ! Grozi to utratą dofinansowania z funduszy europejskich !

Wychodzi na to, że do przetargu poszedł projekt - bubel.

J
Japolan
24 lutego, 19:36, kornik:

Skoro mają nastąpić tak duże (na lepsze) zmiany względem projektu, to oznacza, że ktoś z Zarządu Dróg i Mostów przyjął i zapłacił za projekt - bubel. A może w ogóle go nie oglądał ?

Jest jeszcze "ciekawiej":

"Dziennik Wschodni" podaje: "– Mamy kolejne pomysły na to, żeby te drzewa oszczędzić i omijać – mówi Artur Szymczyk, zastępca prezydenta. – Mówimy o lokalnych zawężeniach chodników przy rondzie Honorowych Krwiodawców, czy pewnych przesunięciach przebiegu chodnika czy ścieżek rowerowych – wyjaśnia Żuk." "Ratusz twierdzi, że dzięki takim korektom wprowadzanym już na placu budowy ocaleje większość spośród 26 drzew zakwalifikowanych do wycięcia z Alej Racławickich."

Wychodzi na to, że projekt jest niemalże zbędny (zwłaszcza w zakresie prac na powierzchni gruntu) - podczas realizacji inwestycji będzie się "planować i realizować", a potem powstanie "plan powykonawczy", który zatwierdzi "wspólnik" (Samorząd Wojewódzki jest jednym z akcjonariuszy spółki akcyjnej "Port Lotniczy Lublin") - aby "wydoić" forsę z Unii Europejskiej.

To jest Lublin - projekt (zapłacony) można "unieważnić" i "projektować w trakcie wykonywania". Tu rządzi pan doktor Krzysztof Żuk - szef Platformy Obywatelskiej w Województwie Lubelskim!

k
kornik

Skoro mają nastąpić tak duże (na lepsze) zmiany względem projektu, to oznacza, że ktoś z Zarządu Dróg i Mostów przyjął i zapłacił za projekt - bubel. A może w ogóle go nie oglądał ?

w
won pseudoekologi

dalej twierdzę, że wszystkie, co do jednej topoli isokory winny być wycięte !

J
Japolan

Jakże wielki wpływ na lubelski Ratusz ma niedawna zmiana na stanowisku Szefa Centralnego Biura Antykorupcyjnego!

Człowieka z Lublinem (i być może z tutejszymi układami) powiązanego oraz "od picu" uganiającego się za panem doktorem Krzysztofem Żukiem (który oficjalnie przegrał, ale władzę zachował) zastąpił Oficer, przed którym respekt (a może i strach) jest tak duży, że:

* Zapowiedziano utrzymanie ("ocalenie") bardzo wielu drzew przy Alejach Racławickich, ul. Lipowej, ul. Poniatowskiego (a może także przy ul. Sowińskiego).

* Obiecano zachowanie hodowli koni na obszarze między Czubami a ul. Krochmalną.

Za poprzedniego Szefa CBA takich "cudów" nie było. Co więcej, nawet Podejrzanego Kowalczyka wypuszczono na "gościnne występy" (w ramach ferii) za granicę - być może do Włoch (czyżby miało to związek z szerzeniem się tam "koronawirusa?).

J
Japolan

Cytat: "- Daję słowo, że drzewa będą chronione – obiecał w poniedziałek Krzysztof Żuk, prezydent Lublina."

Daję słowo - ubawiłem się.

G
Gość

Gdyby chcieli to by tak zrobili te sciezki rowerowe i chodniki,ze i te 17 by ocalili.

G
Gość

Przesadzenia drzew z centrum na obrzeża Lublina jest wielkim nieporozumieniem. Powinny zostać w centrum.

Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski
Dodaj ogłoszenie