Opozycja już zapowiedziała, że nie zgodzi się na dodatkowe obciążanie kieszeni lublinian (m.in. poprzez podwyżkę opłat za przejazdy autobusami i trolejbusami) czy wzrost zadłużenia miasta w związku z planami zaciągnięcia półmiliardowego kredytu.
Ostatecznie o wszystkim zdecyduje arytmetyka, czyli wyniki głosowań. A tu przewagę ma koalicja prezydencka. Dysponuje 16 głosami radnych PO i Wspólnego Lublina, czyli bezwzględną większością. Opozycja może rzucić na szalę 14 głosów, bo wystąpi na tej sesji w okrojonym składzie. Nie zostanie bowiem jeszcze zaprzysiężony nowy radny ma miejsce Sylwestra Tułajewa, który został posłem.
Bez pieniędzy unijnych nie ma inwestycji
W czwartek rozpocznie się debata nad budżetem Lublina na 2016 r. Nie ma w nim „inwestycyjnych fajerwerków”. Powód? Miasto czeka na uruchomienie programów unijnych, z których chce uzyskać dofinansowanie. Przyszłoroczne dochody Lublina są szacowane na 1,693 mld zł, wydatki - 1,711 mld zł. Na inwestycje mają trafić 232 mln zł (w 2015 r. - 398,4 mln zł).
- W ciągu 2016 roku zakładamy liczne zmiany w projekcie budżetu w miarę uzyskiwania funduszy ze źródeł zewnętrznych - zapowiada Krzysztof Żuk, prezydent Lublina.
Na liście najważniejszych inwestycji są: przebudowa skrzyżowania al. Solidarności, Sikorskiego, gen. Ducha (20 mln zł), budowa ul. Muzycznej, rozpoczęcie modernizacji pl. Litewskiego. Pojawią się 42 nowe wypożyczalnie roweru miejskiego.
Dług Lublina na koniec 2016 roku ma wynosić 1,276 mld zł. I będzie o 17 mln zł wyższy od tego na koniec 2015 r.
Miasto chce wziąć na pół miliarda
Ratusz chce uruchomić linię kredytową na 500 mln zł w Europejskim Banku Inwestycyjnym.- Po te pieniądze będziemy sięgali, gdy zajdzie taka potrzeba - zastrzega Beata Krzyżanowska, rzeczniczka prezydenta Lublina.
Pieniądze mają trafić na wkład własny do projektów planowanych w ramach programów unijnych. M.in. na modernizację systemu transportu zbiorowego, m.in. budowę nowego dworca autobusowego przy ul. Dworcowej, zakup 70 autobusów oraz 30 trolejbusów. Wykonana ma być trakcja trolejbusowa wzdłuż ulic Szeligowskiego i Choiny.
Drożej za przejazdy autobusami...
Ta zmiana będzie odczuwalna przez wszystkich mieszkańców. Radni zajmą się nowym cennikiem biletów w komunikacji miejskiej. I wiadomości nie są dobre. Podróże będą droższe. Choć szykuje się korekta propozycji przedstawionej przez Zarząd Transportu Miejskiego.
W katalogu mają zostać bilety 30-minutowe (ZTM chciał je zastąpić 20- i 60-minutowymi). Półgodzinne przejazdówki będą funkcjonować na dotychczasowych zasadach. Ale będą droższe. Zamiast 2,8 zł, mamy zapłacić 3,2 zł. Taka korekta ma się pojawić dopiero na sesji. Prezydent Lublina już jednak zapowiedział, że ją przyjmie.
Zmiany w cenniku to rezultat „buntu” w łonie koalicji. Na likwidację biletów 30-minutowych nie zgodzili się radni Wspólnego Lublina. A bez ich poparcia propozycja ZTM nie weszłaby w życie.
Nowe stawki biletów mają obowiązywać od 1 lutego 2016 r.
... i drożej za parkowanie
Strefa płatnego parkowania ma być poszerzona. Jej przyszłe granice wyznaczą ulice: Solidarności, Czechowska, Leszczyńskiego, Długosza, Łopacińskiego, Obrońców Pokoju, Lipowa, Piłsudskiego, rzeka Bystrzyca, Unii Lubelskiej. Na jej obszarze będą dwie podstrefy z różnymi opłatami: na obecnym terenie strefy parkowanie ma kosztować 3 zł za godzinę (złotówkę więcej niż teraz), na nowo dołączonych ulicach - 2 zł za godzinę.
Przeciwko poszerzeniu strefy protestuje ok. 100 firm z branży budowlanej działających przy ul. Rusałki. - Konsekwencją zmian będzie zamykanie sklepów, a co za tym idzie likwidacja miejsc pracy oraz zmniejszenie wpływów z podatków do budżetu Lublina - twierdzi Jerzy Irsak, szef stowarzyszenia „Rusałka”.
Ławeczki mogą stać na cmentarzu
Ma się zmienić regulamin funkcjonowania komunalnych cmentarzy. Chodzi o nekropolie na Majdanku i przy ul. Białej. Ratusz dopuszcza m.in. stawianie ławeczek przy grobach na cmentarzu na Majdanku. Ale nie mogą one utrudniać ruchu pieszym. Określono ich wymiary. Maksymalnie mogą mieć 80x40x20 cm. Większe lub stojące na środku alejek zostaną usunięte. Ławeczek nie można za to stawiać przy grobach ma cmentarzu przy ul. Białej.
Tereny wokół „szkieletora” do zmian
Miasto chce na nowo określić przeznaczenie terenów między ul. Jutrzenki a wąwozem dzielącym Czuby i osiedla LSM-u. To miejsce, gdzie znajduje się m.in. szkielet niedokończonej hali sportowej. Chodzi o ok. 6 hektarów terenów. - Zmiana planu zagospodarowania pozwoli uporządkować ten teren. Poprzednie zapisy nie zostały zrealizowane nawet w jednym procencie - mówi Joanna Bobowska z biura prasowego ratusza.
Plan dopuszczał głównie funkcje sportowe i rekreacyjne. Miasto ma już cztery wnioski od firm i mieszkańców o nowe przeznaczenie terenów. Chodzi m.in. o budowę bloków. - Wniosków na pewno będzie więcej. Pozwolą określić, jakie są oczekiwania mieszkańców - dodaje Bobowska. Procedura zmiany planu może potrwać nawet dwa lata.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
