Piąta odsłona pierwszej sesji rady powiatu chełmskiego nie dała jasnych odpowiedzi na temat pracy rady. Radni PSL (oprócz jednej radnej - Marii Patry) nie przyszli na posiedzenie.
Chełm: PSL nie chce oddać władzy w powiecie
Pat w radzie trwa od 2 grudnia. Wtedy to radni spotkali się po raz pierwszy. Mieli wybrać przewodniczącego, wygasić mandaty radnych, którzy jednocześnie zostali wybrani na wójtów, oraz pozwolić ślubować osobom, którzy ich maja zastąpić.
Powiat Chełm: Czy prokurator zmusi radnych PSL do obecności na sesji rady powiatu?
Okazało się jednak, że PSL, który aktualnie jest u władzy oddać jej nie chce. Chce wejść do koalicji z grupa radnych tworzących koalicję (G9, PO, PIS i SLD). Jak się dziś okazało, ich wymagania koalicyjne są dla pozostałych zbyt wygórowane.
Wczoraj wszyscy radni spotkali się, aby rozmawiać o współpracy. PSL zaproponował, że jest skłonny pracować z "koalicją", jeśli ta da ludowcom dwa stanowiska w zarządzie powiatu, w tym stanowisko starosty i zastępcę przewodniczącego rady. Okazało się, że "koalicja" tych propozycji nie przyjęła. Zaoferowała jedynie, aby radni PSL byli przewodniczącymi dwóch, z pięciu komisji stałych rady. - To jest niepoważne traktowanie i obrażanie radnych PSL - mówił na konferencji prasowej Kazimierz Stocki, starosta powiatu chełmskiego i nowo wybrany radny. Sam nie pojawił się na sesji. - Radni G9 i pozostali dali nam jednoznacznie do zrozumienia, że nie chcą z nami pracować.
Podczas dzisiejszej, piątej już odsłonie sesji rady powiatu nie było quorum, co uniemożliwiło podejmowanie ważnych decyzji. - Po raz kolejny radni PSL nie przyszli na posiedzenie. Myślę teraz, że nie chodzi tu o dobro powiatu, tylko o posady - mówił Paweł Ciechan (G9). - Teraz jest tylko żal, że mieszkańcy nie mogą doczekać się rozsądku ze strony rady, a to co robi PSL to nieposzanowanie woli mieszkańców, wyborców.
Więcej informacji z Chełma i okolic na chelm.naszemiasto.pl
Głos zabrała Maria Patra (PSL). - Wczoraj odbyło się spotkanie wszystkich radnych, którzy deklarowali wolę współpracy, chcieli rozmawiać o przyszłości - mówiła. - Dlaczego rozmowy zostały zerwane - pytała Pawła Ciechana. - Wczoraj usłyszeliśmy propozycje kadrowe, które były zbyt wygórowane. Złożyliśmy swoje, a jak widać PSL nie chce ich zaakceptować - odpowiedział Ciechan.
- Czy tak postępuje doświadczony samorządowiec - pytała Krystyna Radomska (PiS). - Państwo z PSL myślą chyba że maja patent, swoiste panaceum na władzę. Że są nieomylni.
Przewodniczący senior zadał pytanie sekretarzowi powiatu, jak ten widzi usprawiedliwienie dla radnych, którzy opuszczają posiedzenia. - Będzie pewien kłopot - mówił Adam Kraska. - Pierwsza sesja się rozpoczęła i trwa nadal. Po za ślubowaniem nic nie zostało zrobione. Nie został wybrany przewodniczący, zarząd.
Zdaniem Kraski jest to jedyny przypadek w województwie, a możliwe że i w kraju, że pierwsza sesja będzie trwała ponad miesiąc.
Radni koalicji złożyli już doniesienie do prokuratury o popełnieniu przestępstwa przez radnych PSL. Chcieli je później wycofać, ale prokuratura nadała już jemu bieg. Kolejnym krokiem było złożenie pism z prośbą o interwencję do wojewody, Regionalnej Izby Obrachunkowej i do Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji.
Kiedy pat się skończy? Czy PSL zamierza doprowadzić do kolejnych wyborów? - Czekamy na krok wojewody, zakończenie postępowania prokuratora - mówi Stocki. - Nie jest jednak naszym celem doprowadzanie do kolejnych wyborów, choć jak śledzę doniesienia myślę, że nie byłby to zły pomysł.
Jeśli w ciągu trzech miesięcy rada się nie ukonstytuuje będzie potrzebne przeprowadzenie kolejnych wyborów. Czas biegnie od początku grudnia.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?