Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Radio-Kurier: Gdzie i po co uczyć się języków

sdg
Mówi się, że znajomość drugiego języka, to jak rozpoczynanie drugiego życia. W środę na deptaku dziennikarze Kuriera Lubelskiego i Radia Lublin (Magdalena Fijałkowska) dokładnie zbadali tę sprawę. Pytaliśmy naszych gości o to gdzie i po co uczyć się języków w Lublinie. No i najważniejsze: jak się ich uczyć?

Żeby wyjaśnić uczniom trudne słowo nauczyciele gotowi są skakać z okna. To akurat ekstremalny przypadek (zakończyło się bez urazów) ze szkoły Linguaton, ale wszyscy rozmówcy byli zgodni, że w poznawaniu języków obcych niezbędna jest pasja nauczyciela i silne emocje towarzyszące nauce. I unikanie rutyny.

Radio-Kurier na deptaku: relacje, zdjęcia, filmy

- Wystarczy czasem tylko zmienić ustawienie krzeseł w sali, zamienić uczniów miejscami, a efekt okazuje się znakomity - tłumaczył Michał Staszewski z Linguatonu.

Adam Janiszewski z tej samej szkoły przyznał zaś, że pomocne w przyswajaniu obcych zwrotów mogą być nawet sprośne skojarzenia.

Luis de Villablanca, który uczy w Lublinie języka hiszpańskiego przyznał z kolei, że z jego doświadczenia wynika, iż to kobiety chętniej uczą się języków i bardziej się do nich przykładają. I że z pewnością nie ma górnej granicy wieku dla chcących poszerzać swoje kompetencje językowe.

Żeby zaś w wakacje uciec na chwilę od nauki, porozmawialiśmy z Łukaszem Kuśmierzem, redaktorem naczelnym serwisu muzycznego Electric Nights o dziennikarstwie muzycznym.

Byliśmy z wizytą u gospodarza miasta

Kto wie kiedy wzniesiono gmach obecnego ratusza? Albo jaką funkcję pełnił zanim stał się siedzibą władz Lublina? Jak wygląda porządek sesji Rady Miasta, gdzie urzęduje prezydent i jaki widok roztacza się z ratuszowego balkonu? A także, ile lat trzeba mieć żeby móc ubiegać się o stanowisko prezydenta miasta? To wszystko wie już na pewno grupa naszych radio-kurierowych wycieczkowiczów. W środę odwiedziliśmy bowiem lubelski magistrat.

- Mamy tutaj tablicę pamiątkową, dowód na to, że w tym miejscu znajdował się w latach 1610 - 1807 klasztor Karmelitów Bosych - mówił Zdzisław Niedbała z Kancelarii Prezydenta Miasta, który wczoraj wcielił się w rolę naszego przewodnika. W trakcie zwiedzania ratusza można było usiąść na miejscach radnych w sali obrad, rozsiąść się na wygodnym fotelu prezydenta i usłyszeć legendę o Białej Damie, która podobno czasami w nocy odwiedza ratusz. Na koniec cała grupa udała się z Onufrym Koszarnym, naszym miejskim hejnalistą, na ratuszowy balkon, by odegrać hejnał punktualnie o godz. 12.


Codziennie rano najświeższe informacje z Lublina i okolic na Twoją skrzynkę mailową. Zapisz się do newslettera!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski