Radio-Kurier: Zobacz zdjęcia i wideo z deptaka

Czytaj więcej o tegorocznym Radio-Kurierze

Przeciąganie liny, walka na bomie, sztafeta z odbijaczem, rzut kołem ratunkowym to konkurencje VII Turnieju Morskiego, który w ostatni weekend odbył się w Świnoujściu.

- W zawodach rywalizowała młodzież reprezentująca miasta, których nazwy noszą polskie okręty: Gniezno, Toruń, Kraków, Poznań, gospodarz Świnoujście i Lublin, a konkretnie uczniowie klas gimnazjalnych z naszej szkoły. Zdobyliśmy drugie miejsce! - cieszy się Piotr Konopka, nauczyciel z Gimnazjum nr 11. Za dzielnych uczniów "jedenastki", którzy stworzyli waleczną drużynę wspólnie z marynarzami okrętu ORP "Lublin", mocno trzymały kciuki także nauczycielka Marzena Krzysiak oraz dyrektor "marynarskiego" gimnazjum Mariola Krawczyk.

- Nie wiemy, czy będziemy pływali na wielkich statkach, ale przygodę, którą przeżyliśmy nad Bałtykiem i na pokładzie "Lublina", zapamiętamy na długo - mówią zgodnym chórem Symeon, Kuba i Aleksander, którzy wczoraj gościli na deptaku.

* Lublin zdobył 2. miejsce w VII Turnieju Morskim

Na pewno wielką przygodą dla Zbyszka Masternaka, mieszkającego w Puławach pisarza i scenarzysty, będzie udział w trwającym właśnie Międzynarodowym Festiwalu Filmowym w Karlowych Warach. - "Księstwo" , film oparty na mojej prozie, w reżyserii Andrzeja Barańskiego, startuje w głównym konkursie. Będzie rywalizował z obrazami z całego świata, ale być może... - zastanawiał się na deptaku Zbigniew Masternak. Za Zbyszka mocno trzymają kciuki żona Renata i syn Wiktor, a Kurier zachęca Państwa do wizyty w najbliższej księgarni. Master-naka czyta się jednym tchem!

Jeśli w czasie wakacyjnych wędrówek znajdziecie na swojej drodze żółwia lub węża, od razu zadzwońcie (608 175 063) do Bartłomieja Gorzkowskiego, twórcy lubelskiego egzotarium, szefa Fundacji Epicrates (www. fundacja-epicrates.org). On nie pozwoli zginąć żadnemu zwierzęciu.

W środę na deptaku, zapraszamy już od godz. 9, pojawi się m.in. lubelska formacja jazzowa Dwootho. Zapraszamy!

Z Katarzyną Łepecką, zdobywczynią "skarbu" Kuriera, rozmawia Artur Borkowski

Trudno było znaleźć pierwszy podczas tegorocznej edycji Radio-Kuriera na deptaku "skarb", czyli rower?
Łatwo nie było. Ale wiedziałam, że nie będzie. Bo już dwukrotnie biegałam po centrum Lublina w poszukiwaniu kurierowego "skarbu". Tym razem się udało!

Gdzie "skarb" był ukryty?
W klombie kwiatów obok Trybunału Koronnego. Kwiaty ładnie pachną, przyciągają kobietę.

Kobieta nie szukała sama.
Pomagała mi dzielnie dziewięcioletnia córka Weronika i pięcioletni syn Kamil. Naszej trójce wystarczyły dwie godziny, żeby cieszyć się z roweru.

Gratulujemy! A kto pierwszy zajmie siodełko?
Weronika! Marzyliśmy w rodzinie o rowerze dla córki. I bardzo, bardzo się cieszę, że dziecko jest szczęśliwe.

Codziennie rano najświeższe informacje z Lublina i okolic na Twoją skrzynkę mailową. Zapisz się do newslettera!