Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Radny PiS prostuje swoje słowa i jest gotowy na potyczkę sądową

Michał Dybaczewski
Michał Dybaczewski
Michał Dybaczewski
Spór wokół sprzedaży działek przy ul. Filaretów wywołał emocje w ratuszu, ale także poza nim. – Nie dam się zastraszyć i w razie czego jestem gotowy na proces mówił przed ratuszem Piotr Breś, radny PiS, po czym… sprostował niektóre informacje, które podał na środowej konferencji prasowej. To właśnie te informacje spowodowały, że były przewodniczący Rady Miasta, Piotr Kowalczyk, zagroził miejskiemu radnemu pozwem sądowym.

Breś w środę podał informację, jakoby Piotr Kowalczyk (były przewodniczący rady miasta, teraz związany z firmą deweloperską Helvetia Development) stał za wygaszeniem szkoły przy ul. Spokojnej. Kowalczyk uznał to za kłamstwo.

- Wraz z decyzją o sprzedaży tej nieruchomości okazało się, że uchwała o zmianie siedziby Zespołu Szkół Odzieżowo-Włókienniczych stała się w rzeczywistości uchwałą o wygaszeniu działalności oświatowej w tym obiekcie. W tym kontekście wniosek Przewodniczącego Kowalczyka o poddanie pod głosowanie projektu o zmianie siedziby Zespołu Szkół Odzieżowo-Włókienniczych okazał się wnioskiem o wygaszenie działalności tej szkoły w dotychczasowym miejscu – przekonywał Piotr Breś.

Radny PiS sprostował podaną przez siebie dzień wcześniej wiadomość o tym, że Kowalczyk stał za zmianą przez Radę Miasta planu zagospodarowania działki przy ul. Karmelickiej. - Prawdą jest, że dla działki przy ul. Karmelickiej Rada Miasta nie zmieniła planu zagospodarowania przestrzennego, ponieważ działka ta nie miała i nie ma do dzisiaj uchwalonego planu – przyznawał Breś.

- Pragnę podkreślić, że o ile omyłkowo wskazałem, iż Rada Miasta uchwaliła na tej działce zmianę Miejscowych Planów Zagospodarowania Przestrzennego, to nie mogę się zgodzić z twierdzeniem Pana Piotra Kowalczyka, że stwierdzenie to stanowi pomówienie zarówno Jego jak i Prezydenta Krzysztofa Żuka. Skoro bowiem Pan Kowalczyk sam podkreśla, że Rada Miasta działa kolegialnie, to stwierdzenie o zmianie MPZP przez Radę – nawet błędne – nie może zniesławić indywidualnie Pana Kowalczyka, a tym bardziej Prezydenta Żuka, który członkiem Rady Miasta nie jest – przekonywał Breś.

Radny Breś w sprostowaniu odniósł się także do uwagi Piotra Kowalczyka iż „radni PiS podejmują swój sprzeciw w zależności od podmiotu, który może daną nieruchomość nabyć”. – Należy przyznać mu rację. Oczywistym bowiem jest, że w przypadku zbywania nieruchomości w trybie bezprzetargowym i kontroli stosowania tego trybu przez Radę Miasta istotna jest także osoba wnioskodawcy – prostował swoją wcześniejszą wypowiedź radny PiS.

Co na to Piotr Kowalczyk?

„Dobrze, że Piotr Breś przyznał się do okłamywania opinii publicznej. Od człowieka na poziomie oczekiwałbym jeszcze przeprosin, ale cóż, dziwne jest to, że dalej brnie w totalnie pokręconą teorię spiskową jak również to, że znowu dokonuje niedopuszczalnych nadużyć. Mam nadzieję, że cieszy go to, że będzie miał okazję zasilić konto WOŚP - napisał w SMS-ie do redakcji Kuriera.

Przypominjmy - według słów Kowalczyka, za wygaszeniem szkoły w związku ze zmianą jej siedziby głosowało wtedy 24 radnych, w tym także radny Piotr Breś. Od niego były radny domaga się przeprosin i 50 tys. zł na WOŚP.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski