Radny pyta o naruszenie dyscypliny finansów publicznych przez dyrektorkę Teatru Muzycznego

Krzysztof Komorski zwrócił się 30 maja do marszałka Jarosława Stawiarskiego z interpelacją, w której prosi o natychmiastowe podjęcie działań w sprawie zabezpieczenia praw pracowników Teatru Muzycznego w związku z wręczeniem im wypowiedzeń. Komorski poprosił również o przekazanie wyników kontroli z 2019 r. przeprowadzonej w Teatrze Muzycznym, z której rzekomo wynikało, że została złamana dyscyplina finansów publicznych w związku z zamówieniem usługi prawnej z pominięciem ustawy prawo o zamówieniach publicznych na kwotę 30 tys. euro.

Komorski jeszcze odpowiedzi od Stawiarskiego nie dostał, my natomiast dotarliśmy do dokumentu, który daje odpowiedź na drugie pytanie radnego. To audyt przeprowadzany w Teatrze Muzycznym przez urzędników marszałkowskich w okresie od 1 do 28 marca 2019 roku. I faktycznie jednym z jego ustaleń jest to, iż została naruszona dyscyplina finansów publicznych poprzez zaciągnięcie zobowiązania na zewnętrzną usługę prawną z pominięciem prawa zamówień publicznych (przekroczenie równowartości kwoty 30 tys. euro). Usługa prawna była realizowana w formie dyżuru (15 godzin pracy miesięcznie). Zdaniem audytorów było to niekorzystne dla Teatru, ponieważ faktyczne zapotrzebowanie na usługę było wyższe niż owe 15 godzin i tym samym wykraczało poza określoną w umowie stawkę podstawową. Przeprowadzona przez audytorów analiza faktur wykazała zresztą pojawienie się dodatkowego umownego wyższego wynagrodzenia za każdą dodatkową godzinę, co w konsekwencji generowało dwukrotnie wyższą opłatę niż według stawki podstawowej.

„W ocenie audytora jest to przejaw nieodpowiedzialnego podejścia do zarządzania finansami publicznymi. Ponadto, należy dodać że nieznajomość Prawa Zamówień Publicznych przez audytowanego oraz niedokładna analiza ekonomiczno-prawna doprowadziły do faktu podpisania umowy i tym samym zaciągnięcia zobowiązania z naruszeniem prawa”– brzmi fragment audytu.

Dyscyplina finansów publicznych miała zostać naruszona przez dyr. TM również poprzez wydatkowanie dotacji niezgodnie z przeznaczeniem określonym przez zarząd województwa. 4 września 2018 r. zarząd wyraził zgodę na zwiększenie dotacji w wysokości 272,2 tys. zł, która miała być przeznaczona na jednorazowe nagrody lub premie. I faktycznie była, ale tylko pewna część, bo jak ustalili audytorzy jedynie 58,6 tys. zł przeznaczono na nagrody (otrzymało je 83 pracowników spośród 193-osobowej załogi), a pozostałą, dużo wyższą kwotę, Kamila Lendzion przeznaczyła na produkcję, obsługę, nadgrania, przygotowanie plakatu premierowego koncertu sylwestrowego.

- W ocenie audytora dotowany zdecydowanie większą kwotę udzielonej dotacji wydał niezgodnie z wolą i zaleceniem Zarządu Województwa Lubelskiego – stwierdzają kontrolerzy.

Po raz kolejny, zdaniem kontrolerów z UM, dyrektor Teatru Muzycznego naruszyła dyscyplinę finansów publicznych poprzez zaciągnięcie zobowiązania finansowego na przeprowadzenie audytu wewnętrznego. Umowa z kancelarią prawną na ten audyt została zawarta niedługo po tym, jak Kamila Lendzion objęła posadę dyrektora.

- Wydatek niecelowy. Trudno ocenić jakość audytu skoro to nie był audyt wewnętrzny przeprowadzony przez uprawnionego audytora - wskazują kontrolerzy UM.

Podkreślili też, że w jednostce samorządu terytorialnego, jaką jest samorząd województwa, do przeprowadzenia audytu wewnętrznego upoważnia przewodniczący zarządu, czyli marszałek.

Po tym audycie zarząd województwa wszczął formalną procedurę odwołania Kamili Lendzion ze stanowiska dyrektor naczelnej TM. Ostatecznie jednak z tej procedury zrezygnował. Do dziś nie wiadomo dlaczego.

Mowa o waltorniście Mirosławie Dziaduszku i trębaczu Dariuszu Domańskim. Zapytaliśmy Urząd Marszałkowski, czy zabezpieczy prawa tych pracowników?

- Urząd Marszałkowski Województwa Lubelskiego jako organizator poprosił dyrektor Teatru Muzycznego w Lublinie o wyjaśnienie sprawy dotyczącej rzekomych zwolnień w Instytucji - informuje Anna Nycz z biura prasowego UM.