O sprawie wniesienia jubilata na Giewont pisaliśmy w sierpniu. Wówczas Rafał swój postępek tłumaczył tym, że założył się o dwa tysiące złotych. Chełmianin obiecał odebrać swój rower. Niestety, chłopak nie stawił się na drugie wezwanie.
- Wysyłamy trzecie i ostatnie wezwanie na 16 września. Jeśli właściciel roweru się nie zgłosi, sprawę skierujemy do sądu - zapowiada Edward Wlazło, komendant straży ochrony Tatrzańskiego Parku Narodowego.
Rafał nie usprawiedliwił swojej nieobecności, stąd też straż musi podjąć odpowiednie czynności, jeśli chłopak po raz trzeci się nie stawi.
"Żabce" grozi mandat od 100 do nawet tysiąca złotych. - Nie chcemy temu panu robić na złość, wiemy, że młodość kieruje się swoimi prawami. Nie chcemy też nakładać najwyższej kary, ale pan Rafał musi odpowiedzieć za to co zrobił - dodaje Wlazło.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?