Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Rajd Nadwiślański: Filip Nivette najszybszy na odcinku pod Areną Lublin

Paweł Żurek
Filip Nivette z dużą przewagą wygrał odcinek specjalny pod Areną Lublin i jest o krok od zwycięstwa w Rajdzie Nadwiślańskim. Przed niedzielnymi wyścigami ma już ponad 20 sekund przewagi na Bryanem Bouffierem.

Na metę odcinka pod Areną Lublin duet Nivette – Heller przyjechał z czasem 2:17.04. Drugiego w rankingu Bryana Bouffiera wyprzedził o ponad 7 sekund, dzięki czemu przed niedzielnym ściganiem w Garbowie, Nałęczowie i Jastkowie jego przewaga nad kierowcą z Francji wynosi już 20 sekund.

– Na wcześniejszym odcinku (w Józefowie – przyp. red.) oddaliśmy dwie sekundy Bryanowi, bo popełniłem błąd i na pierwszej pętli założyłem bardzo miękkie opony. Powiem szczerze, nie wiem jak wygrałem ten 26-kilometrowy odcinek w Urzędowie, bo jechałem z duszą na ramieniu. Wszystkie hamowania musiałem robić bardzo powoli. Co mogę powiedzieć o odcinku na Arenie? Podoba mi się, bo go wygrałem – przyznał Nivette.

Nivette najszybciej przejechał cztery z pięciu sobotnich odcinków specjalnych. Jadący skodą fabią r5 kierowca trasę w Urzędowie pokonał o 8.7 sekundy szybciej niż ścigający go duet Francuzów Bouffier – Panseri (pilot). Na drugim odcinku specjalnym jednak trzykrotni mistrzowie Polski odrobili do lidera Rajdu 2.6 sekundy.

Przed ostatnim sobotnim odcinkiem specjalnym trzeci w rankingu był Zbigniew Gabryś. Dzięki dobremu czasowi na OS pod Areną utrzymał swoją pozycję i powiększył przewagę nad ścigającym go Tomaszem Kasperczykiem aż do minuty. Na metę pod Areną Lublin Gabryś przyjechał z czasem 2:22.8. Do zwycięzcy wyścigu – Filipa Nivette stracił ponad 5 sekund. Trzecie miejsce, z czasem 2:23.7 i stratą ponad 66 sekund do lidera, wywalczył jadący subaru imprezą duet Słobodzian/Wróbel. - Mogę powiedzieć, że zrealizowaliśmy plan, bo obroniliśmy trzecie miejsce. Mamy też ponad 10 sekund przewagi na Tomkiem Kasperczykiem, więc teraz skupimy się na tym, by pilnować swojego miejsca – zapowiadał Gabryś.

Kierowcy nie ukrywali, że zarówno odcinek specjalny pod Areną, jak i te w Urzędowie i Józefowie sprawiły im wiele trudności. - Na trasie było dużo pułapek, m.in. zmienna nawierzchnia. Najtrudniejszy do przejechania były pierwszy i trzeci odcinek. W Urzędowie jechaliśmy z prędkością 188 km/h i nagle trzeba dohamować do ciasnego zakrętu. OS pod Areną to również kompletna ruletka. Takich tras nie lubię, ale dobrze, że udało się dojechać z dobrym czasem – nie ukrywał Zbigniew Gabryś.

Przed kierowcami jeszcze ostatnie odcinki specjalne w Garbowie, Nałęczowie i Jastkowie. Ceremonia nagrodzenia zwycięzców Rajdu odbędzie o 15:30 się na placu Zamkowym w Lublinie. Wyniki kierowców możecie sprawdzić na stronie organizatora zawodów.

Śladami lubelskich legend po Starym Mieście (ZDJĘCIA)
Arena Lublin wciąż nie zdobyta. Motor Lublin rozgromił MKS Trzebinia
QUIZ! Kto pierwszy, kto najstarszy w Lublinie?
W lubelskim skansenie: Jak kiedyś na wsi kopano kartofle (ZDJĘCIA)
Zamość: Złożyli przysięgę wojskową, a potem oświadczyli się swoim dziewczynom (ZDJĘCIA, WIDEO)

Jesteśmy też w serwisie INSTAGRAM. Obserwuj nas!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski