Raport o budowie Centrum Onkologii Ziemi Lubelskiej do poprawki. Inwentaryzacja placu budowy kosztowała 630 tys. złotych

W styczniu dyrekcja Centrum Onkologii otrzymała na biur-ko wyniki inwentaryzacji rozbudowy szpitala, które przygotowała zewnętrzna firma. Jakie wnioski płyną z raportu?

- Inwentaryzacja wraz z kosztorysami inwestorskimi jest opracowaniem bardzo obszernym. Obejmuje kilkanaście segregatorów. Na razie nie możemy podać szczegółowych wyników - zaznacza Paweł Smajkiewicz, zastępca dyrektora ds. inwestycyjnych w COZL w Lublinie.

Dlaczego? - Po analizie dokumentów 22 stycznia zostały one zwrócone wykonawcy celem poprawy i uzupełnienia. Firma ma je nam dostarczyć w tym tygodniu - dodaje Smajkiewicz. I przypomina, że inwentaryzacja jest m.in. po to, aby określić stan i ilość wykonanych prac.

- Trzeba pamiętać, że budowa jest wstrzymana od półtora roku. Z otrzymanej dokumentacji wiemy już, że pewne elementy wykonanych robót trzeba będzie naprawić. Więcej będę mógł powiedzieć, gdy dostaniemy poprawioną inwentaryzację - ucina Smajkiewicz.

Dyrekcja tłumaczy, że ta sytuacja nie powinna wpłynąć na przedłużenie terminu ogłoszenia przetargu, który ma wyłonić nowego wykonawcę rozbudowy COZL. - Planujemy ogłosić postępowanie w marcu - zapowiada z-ca dyrektora.

Według planu nowy wykonawca powinien wejść na plac budowy w połowie tego roku. Na dokończenie inwestycji będzie miał czas do końca 2019 r.

Przypomnijmy, że raport dotyczący inwentaryzacji robót w Centrum Onkologii kosztował 630 tys. złotych, co wywołało na ostatnim sejmiku województwa spore poruszenie.

- Nie można było tej procedury pominąć ze względu na to, że żadna firma nie podejmie się dokończenia inwestycji bez podania tego, co jest jeszcze do zrobienia - tłumaczyła Beata Górka, rzecznik Urzędu Marszałkowskiego.

Rewolucja w leczeniu raka piersi. Na czym polega?