Ratusz chce poprawić wygląd miejsca handlu kwiatami przy Krakowskim Przedmieściu

Artur Jurkowski
Agnieszka Karczmarz, sprzedawczyni kwiatów przy Krakowskim Przedmieściu: - Wygląd murka powinien się zmienić
Agnieszka Karczmarz, sprzedawczyni kwiatów przy Krakowskim Przedmieściu: - Wygląd murka powinien się zmienić Małgorzata Genca
Właściciel terenu, parafia ewangelicko-augsburska, oraz handlarze mówią „tak”

Tak jak jest dalej być nie może - zgodnie twierdzą kupcy, parafia ewangelicko-augsburska i ratusz. Chodzi o tzw. murek kwiatowy u zbiegu Krakowskiego Przedmieścia i ul. Ewangelickiej.

- Nie ma co ukrywać, to miejsce nie wygląda dobrze. A przecież to ścisłe centrum miasta, miejsce oddalone o kilkaset metrów od Starego Miasta i tuż obok pl. Litewskiego - podkreślał Michał Krawczyk, radny miejski PO. Skierował do prezydenta Lublina interpelację, aby do 2017 roku poprawić estetykę miejsca, gdzie handluje się kwiatami.

Ratusz już mówi „tak” zmianom. - Ta przestrzeń musi być zmodernizowana. Prezydent Lublina zlecił Wydziałowi Inwestycji i Remontów zajęcie się opracowaniem koncepcji możliwych zmian - przyznała Beata Krzyżanowska, rzeczniczka prezydenta Lublina.

„Tak” modernizacji mówi też właściciel terenu, gdzie jest tzw. murek kwiatowy, czyli parafia ewangelicko-augsburska. - Już rozmawiałem z prezydentem Lublina na ten temat. Na razie wszystko jest w fazie wstępnej, więc trudno mówić jeszcze o szczegółach - mówił ks. Grzegorz Brudny, proboszcz parafii.

Strony będą miały do rozwiązania dwa kluczowe problemy. Po pierwsze, co ma powstać w miejsce obecnych stoisk z kwiatami. - Oczywiście sam murek musi zostać. Odpowiedź trzeba znaleźć na pytanie: co będzie ponad nim? Obecnie wykonane z płyt boksy, z zadaszeniem wykorzystującym ogródkowe parasole jest do wymiany - oceniał Krawczyk.

- Mogłyby to być drewniane stoiska podobne to tych stojących kilkadziesiąt metrów dalej w sąsiedztwie gmachu sądu. Są estetyczne, co powinno się spodobać mieszkańcom oraz turystom, a przeszklone ściany umożliwiałyby wyeksponowanie oferowanych przez nas kwiatów - opisywała Agnieszka Karczmarz, sprzedająca w jednym ze stoisk kwiatowych na murku.

Druga niewiadoma dotyczy tego, kto miałby zapłacić za zmiany. - Nie wiemy, ile mogą pochłonąć prace. I na ile w ich sfinansowanie może się zaangażować samorząd. Przypomnę, że to teren prywatny - tłumaczyła Krzyżanowska.

- Będziemy szukać rozwiązania. Choć parafia ma olbrzymie potrzeby finansowe, m.in. pilnie wymienić trzeba więźbę dachową w kościele - stwierdził ks. Brudny.

Zainwestowanie w zmiany deklarują „kwiaciarze”. - To leży w naszym interesie - mówiła Ewa Kwiatosz, która z handlem na murku kwiatowym jest związana od pięciu lat.

Morsowanie w Lublinie. Nie trzeba się hartować, wystarczy się przełamać (ZDJĘCIA, WIDEO)
Wypadek na Doświadczalnej: Samochód osobowy zderzył się z autobusem MPK
Grypa atakuje. Rośnie liczba chorych w Lublinie
Tragedia w szpitalu przy ul. Jaczewskiego: Śledztwo dobiega końca
Cavaliada 2016 w Lublinie. Wielkie święto jeździectwa w Targach Lublin (ZDJĘCIA)


Codziennie rano najświeższe informacje z Lublina i okolic na Twoją skrzynkę mailową.
Zapisz się do newslettera!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na Twitterze!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na Twiterze!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Komentarze 8

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

I
IZA
PL.Litewski, Deptak, Murek .................. a gdzie zabezpieczenie CBA ?
o
ono
"Teraz aby prowadzić działalność trzeba płacić co miesiąc 650zł dzierżawy, 1100zł zus, VAT 23% oraz codziennie placowe 25zł i urobić na to wszystko już nie wspominając o zyskach jest bardzo ciężko bo handel już nie ten" - szkoda zdrowia, rzucic to wszystko i pójść na zasiłek. Odpadnie dzierzawa, zus, placowe a i nerwy będą spokojne.
O
Obóżony
Kto ci niszczy biznes? Wymień proszę kto to taki?! To trzeba do prokuratury!!! Ja też od 20 lat pracuję na swoim i łącząc się z tobą w bólu, też od dzisiaj żądam żeby "miasto' zbudowało mi sklep, bo jak nie to zacznę głosić że niszczą mi biznes!!! O, proszę jak mi niszczą, musiałem sam sobie sklep zbudować - skandal! Jak żyć, jak żyć!
P
Paweł
Moja rodzina jest związana z "Murkiem" od 20 lat, więc wypowiem się jako najbardziej wtajemniczony w ten temat.
Ostatni remont miał miejsce 15 lat temu i kosztował każdego handlowca 35 tysięcy złotych. W cenie zawierało się tylko płyty z piaskowca, parasol i 2 szafki. Każdy musiał to mocno doinwestować, aby można było sprzedawać kwiaty w zimne miesiące jak styczeń, czy luty. Doinwestowanie polegało na zrobieniu szafek z płyty osb oraz zabezpieczenia całości dookoła płytą z pleksi. Koszt takiej inwestycji wynosił około 7tyś złotych, co daje sumę 42tyś złotych.
Jak na czasy 15 lat temu była to spora kwota i wszyscy oparli się o kredyty, bo ta inwestycja wracała się po kilku latach z uwagi na mniejsze koszty w tamtych czasach.
Teraz aby prowadzić działalność trzeba płacić co miesiąc 650zł dzierżawy, 1100zł zus, VAT 23% oraz codziennie placowe 25zł i urobić na to wszystko już nie wspominając o zyskach jest bardzo ciężko bo handel już nie ten, a jak wiadomo kwiaty nie postoją do "za tydzień", tylko trzeba to sprzedać jak najszybciej!
Żadna z osób jakie znam na murku (a znam wszystkie) nie zgodzi się na inwestowanie choćby 1tyś zł w tą modernizację, bo nie ma to sensu, gdyż i tak się ona nie wróci. Jedyna szansa to wyłożenie całej kwoty przez miasto.
Na koniec dodam, że jeszcze 15 lat temu bili się o kwiaciarnie, a teraz są wolne i nikt nie chce tego nawet kupić. My daliśmy sobie spokój, gdyż utrzymanie jednej jest bardzo ciężkie, a co dopiero dwóch. W kwiaciarni trzeba siedzieć od 7 do 22 w soboty i niedzielę.
Widać, że "Dobra zmiana" idzie w najlepsze.....
m
miastowy
przecież niektórzy muszą mieć dodatki do pensji
J
Jasiek
Najpiękniej było jak był tylko murek i kwiaciarki, a dziś chcieliby postawić wielki pawilon handlowy z parkingami, i pobierać kasę
l
l
jw
b
b
najlepiej kupić te przystanki po 400 tyś,szwagier nie ma co z nimi zrobić bo coraz trudniej o takich durniów
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski
Dodaj ogłoszenie