Ratusz da zgodę na postawienie pasiek. Pszczoły zamieszkają na dachu CSK i KUL

Sławomir Skomra
03.09.2015 poznan lg piotr mrowka gospodarstwo pszczelarskie ul ule pszczoly pszczelarz miod. glos wielkopolski. fot. lukasz gdak/polska press
03.09.2015 poznan lg piotr mrowka gospodarstwo pszczelarskie ul ule pszczoly pszczelarz miod. glos wielkopolski. fot. lukasz gdak/polska press
Ratusz daje zielone światło do urządzenia pasiek w centrum Lublina. Powstaną lada moment.

- Zgodnie z zapowiedziami przygotowaliśmy odpowiednią uchwałę - mówi Beata Krzyżanowska, rzeczniczka Urzędu Miasta Lublin.

W czwartek radni mają się zgodzić na hodowanie pszczół w centrum miasta. Do tej pory było to dozwolone jedynie na obrzeżach Lublina.

„Pszczela uchwała” formalnie jest regulaminem utrzymania czystości i porządku na terenie miasta. W projekcie zapisano, że ule mają się znajdować na dachach, pszczoły nie mogą przeszkadzać sąsiadom i co ważne - mają to być gatunki nieagresywne. Nie wszędzie można zakładać ule. Mogą one znajdować się wyłącznie na dachach „(...) instytucji realizujących działania edukacyjne (...).”

Czytaj także:
Ule staną na dachu CSK. Hodowla pszczół w centrum Lublina

Po co w ogóle takie zmiany w regulaminie? Bo świat się zmienia, a pasieki na dachach budynków w centrach miast to już powoli norma. Tak jest w Nowym Jorku, ule są też na Parlamencie Europejskim w Brukselii, stoją również przed polskim Sejmem i na Pałacu Kultury i Nauki w Warszawie.

Lubelska „pszczela uchwała” nie powstała dlatego, że nagle władze miasta dostrzegły światowe trendy. Będzie głosowana, bo wychodzi naprzeciw oczekiwaniom Centrum Spotkania Kultur i Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego.

Jedną z atrakcji tej pierwszej instytucji mają być właśnie pszczoły na dachu. Pni - tak profesjonalnie nazywa się pszczelą rodzinę - będzie ok. 10 - 12. Każdy ul będzie inny, żeby przedstawić ich rodzaje.

To będzie nie tylko urozmaicenie budynku, mają się tam odbywać zajęcia edukacyjne dla całych rodzin, wręcz pszczele pikniki i warsztaty kulinarne z miodem w roli głównej.

Na CSK zamieszkają pszczoły gatunku bucfkast, uchodzące za mało agresywne.

Z kolei KUL zamierza urządzić dwie pasieki, jedną na którymś budynku przy Al. Racławickich, drugą przy ul. Konstantynów. Pszczoły mają się zadomowić na uczelnianych dachach w ramach akcji „UL na KUL”.

- Akcja ma na celu nie tylko kształtowanie świadomości, ale także wzmacnianie i rozwijanie postaw ekologicznych w środowisku akademickim, zarówno wśród studentów, jak i pracowników. Akcja „UL na KUL” ma też rozwijać wrażliwość ekologiczną, a przecież wiedzą powszechną jest rola pszczół w środowisku i fakt, że są zagrożone - tłumaczy Lidia Jaskuła, rzeczniczka uczelni. - Słodką „wartością dodaną” do akcji miał być wyprodukowany miód, który będzie jednym z gadżetów uniwersyteckich, KULowski miód - dodaje rzeczniczka.

Jeszcze w lutym tego roku uczelnia poprosiła miasto o zgodę na hodowle pszczół, ale spotkała się z odmową. Zabraniały tego właśnie przepisy. Dlatego KUL poprosił prezydenta miasta i przewodniczącego Rady Miasta o zmianę lokalnego prawa.

W najbliższy piątek Katolicki Uniwersytet Lubelski zaprasza na spotkanie „Pszczoła w mieście”. Odbędzie się w Centrum Transferu Wiedzy przy Al. Racławickich 14, sala nr 114. Początek o godzinie 11.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na Twitterze!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na Twiterze!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Komentarze 22

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

:(
Przecież nie tylko skoszone trawniki. Są przecież w najbliższym sąsiedztwie śliczne rabatki i wieńce na grobach. Rosną też piękne lipy na cmentarzu.
No a na wsi pszczoły są skutecznie wybijane przez opryski. Niby takie mądre, ale na opryskane rzepaki i inne roślinki lecą. Ludzie nie przestrzegają pory pryskania. Mają czas w dzień, pryskają już z rana. A co tam. Do wieczora czekać? też coś. Co tam pszczoły. Niech wymrą. Tylko potem bęzie płacz, że owoce i warzywa nie zawiązują się, bo nie zapylone.
C
CP
Pszczoła potrafi znaleźć pożywienie latając do 10 km nawet, myślę że w mieście szczególnie dużych problemów nie będą miały. Zieleń w mieście na trawnikach się nie kończy. Skoro takie pasieki istnieją już od dłuższego czasu w innych miastach to dlaczego mają się w Lublinie nie sprawdzić? Jedyną przeszkodą w tym wszystkim może być jedynie polak, który zawsze znajdzie w czymś problem. Dobrym przykład podał jjjj i daję 80% przynajmniej, że ludzie zaczęli skarżyć się na osy, kiedy dowiedzieli się o jakiś pasiekach te 2 km dalej. Pomijając to że osa z pszczołą nie mają nic wspólnego to argument jest argument, nie ważne u nas jest czy on będzie mądry czy głupi.
n
nnn
W końcu w medycynie ludowej przystawia się pszczółkę co by dziabnęła dla zdrowotności delikwenta, który jeszcze za to płaci.
j
jjjj
Ciekawe czym się bedą żywić przy tych starannie koszonych trawnikach. Pomijając jedno, tu na dachach ule bo pszczoły potrzebne a z drugiej strony na wsi każą wybić pszczoły bo letnikom 2 km dalej przeszkadzają osy albo wymyślają przepisy z kilkuset metrami odległości od drogi.
x
xolneox
Uczulenie na pszczołę jest nie jest powszechne (co innego na osę ale kto by te owady odróżniał...:( ) poza tym mamy jeden z lepszych oddziałów w Polsce które się zajmują ODCZULANIEM uczuleń na owady...
g
gość
Świat się zmienia w mieście na dachach pszczoły, na wsiach intensywne opryski w czasie lotów pszczół, policja nie interweniuje ba rzekomo nie ma prawa, dla PIONIN jest to kula u nogi, co jest grane?
m
może
Nikt nie pryska, ale chwasty w tym mlecze owszem, niestety
m
mju
czasami trzeba sie powstrzymać przed erupcją słów. są badania, które wskazują, że warunki miejskie są zdecydowanie zdrowsze dla pszczół niz tzw ekologiczno wiejskie. Tutaj nikt nie pryska kwiatów środkami chemicznymi a saliny nie mają dla pszczół żadnego znaczenia. tym bardziej jesli ule będą zlokalizowane na odpowiedniej wysokości.
p
pszczoły
Żeby pszczoly tego nie przeczytały, bo się wystraszą i nie będą chciały siedzieć na dachu KUL
W
White Fang
Na budynku KUL-u znajdowała się tablica z informacją o temperaturze,zanieczyszczeniu środowiska.Pewnie powstała z dotacji unijnych.Teraz została zdemontowana.Czemu?
A
Ach
kwiatuszki na kwaterach i lipy kośćmi nawożone pięknie kwitnąć będą. Pracowite pszczółki niedaleczko polecą na zbiory. to nie będzie wielokwiatowy, ani lipowy, ani akacjowy: to będzie nowy typ-hit. Nekromniodek. Bo Polak potrafi. Nic się nie zmarnuje.
M
Mirek z Lublina
Nie wiem kto to wymyślił ale piasek na alejkach jest złym pomysłem. Dzisiaj po deszczu jedynie w gumowcach można chodzić po parku, nie mówiąc o pawiach co sobie ubłocą pazurki.
P
Po rolniczej
Ule od zawsze stały w centrum Lublina pod rektoratemu UP od strony Sowińskiego mieści się tam katedra pszczelarstwa. Swego nie znacie...
t
też będą rozdawać?
Z lekiem RATUJĄCYM ZYCIE? Bo uczuleni w miastach czuli sie w miarę bezpiecznie, nie wyjeżdzali do miejsc, gdzie sa pasieki a na"łonie przyrody" muszą mieć przy sobie strzykawkę z lekiem
m
maja
Na pewno bardzo zdrowe dla pszczół jest wdychanie spalin, a miód jaki wartościowy... Juz nie raz się okazywało, że to co robią w Brukseli nie ma sensu, wiec po co ich małpować? A może to pomysł naszych pseudoekologów - załatwili susły, załatwią i pszczoły
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski