Ratusz nie przymknie oka na handel pod Novą

IL
Handlarze z al. Tysiąclecia spotkali się z prezydentem Lublina
Handlarze z al. Tysiąclecia spotkali się z prezydentem Lublina Ilona Leć
- Wiele osób ma tutaj swoje stoiska już od kilkunastu lat. Przecież my nie zajmujemy tego chodnika na złość, tylko chcemy zarobić na chleb - tłumaczyli handlarze.

We wtorek w lubelskim ratuszu Krzysztof Żuk, prezydent Lublina, przyjął delegację handlujących przy al. Tysiąclecia. W maju informowaliśmy, że teren wokół hali Nova wydzierżawili od miasta jej właściciele.

To spowodowało, że rozstawiający swoje stoiska obok Novej nie będą mogli już tego robić. Dodatkowo, w tym miejscu obowiązuje bezwzględny zakaz handlu. Kilka miesięcy temu władze miasta wyznaczyły dla sprzedających legalne miejsce, na placu koło dworca busów przy ul. Ruskiej.

Niestety, ta lokalizacja okazała się fatalna, bo nie przynosi dochodów. - Potencjalni kupcy nie zauważają nawet naszych straganów, bo zasłaniają je parkujące obok busy. Wiele osób nie ma więc innego wyjścia i nadal stoi koło Novej, chociaż Straż Miejska wlepia nam kary - tłumaczyła pani Beata, handlarka.

Lubelski ratusz jest jednak nieugięty. - Nie możemy udawać, że problemu nie ma. Ilość protestów, które wzbudza wasz handel jest ogromna. Właściciele stoisk, chociażby okolicznego targu, skarżą się, że psujecie im biznes i wprowadzacie nieuczciwą konkurencję. Oprócz tego, musimy dbać o dobry wizerunek miasta - wyjaśniał Krzysztof Żuk.

Pan Marcin, który również pojawił się na wczorajszym zebraniu, prowadzi stoisko przy dworcu, na terenie należącym do PKS. - Dowiedziałem się, że właściciele Novej mają zamiar tak ogrodzić swój teren, żeby do końca wykurzyć handlarzy. Czy to prawda? - pytał pan Marcin.

Władze miasta uspokajały. - Jeżeli dzierżawcy tego terenu chcieliby zakładać jakiekolwiek ogrodzenie, muszą najpierw otrzymać na to zgodę. Żadna prośba w tej sprawie do nas nie wpłynęła - podsumował prezydent.

Aby pomóc handlującym, na placu koło dworca busów ma stanąć baner informujący mieszkańców o tym, że w tym miejscu znajduje się targ. Dodatkowo będą prowadzone rozmowy z władzami PKS, żeby busy tak parkowały, by nie zasłaniać straganów.


Codziennie rano najświeższe informacje z Lublina i okolic na Twoją skrzynkę mailową.
Zapisz się do newslettera!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na Twitterze!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na Twiterze!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Komentarze 25

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

D
DARECKI
monitoring na przeciwko Nowej działa a na podstawie jego nagrań można bez problemu udowodnić że te same osoby od lat sprzedały tysiące paczek fajek co jest przestępstwem na dużą skalę ale po co ich ruszać skoro są piękną wizytówką Lublina! polecam to miasto! ale do przekrętów!
ś
świadek
nie od dzisiaj wiadomo że lubelska Policja ma od nich parę złotych z utargów! poza tym nie tak łatwo zorganizować akcję lub ich zatrzymać a do tego trzeba fachowców!
o
obserwator
Jakie szanse ze złodziejem nie płacacym składek, placowego ma mieć rzetelny przedsiebiorca (policz sobie jakie ma koszty (ZUSY I SRuSY, PODATEK DOCHODOWY, KOSZTY PRACOWNIKA) a złodziej, stanie sobie na boczku i ma w d.pie system, zawsze bedzie miał taniej bo nie ma zadnych opłat i ma stosunkowo wysoka cene, bo na giełdzie i w skupie te truskawki są po około 3,5- 4,5zł
R
Ryśś
rosną ceny i podatki to niech oni sobie handlują tymi fajkami i czym się da - byleby ludzie mogli kupić taniej ! , bo tak trzeba - niech tym handlującym Bóg da zdrowie i pomyślność . Ludzie nie muszą się godzić na ciągłe podwyżki cen i zdzieranie pieniędzy przez hołotę ile się tylko da .
r
roman45
nie pisze się tyś. tylko tys. głąbie. ile ty masz lat??
a
alaa
co stoją i i handlują ruskimi fajkami! przechodzi się przez przejście pod nową to się robi taka zadyma, że nie wiem bo jeden przez drugiego się drze 'papierosy! papierosy!', sama niejednokrotnie byłam świadkiem jak stali i krzyczeli jak zawsze, a patrol policji stał kilka metrów dalej I NIC! niech się wezmą za nich, a nie za porządnych obywateli którzy handlując gaciami nie łamią prawa
a
a
wychodzi na to, że miasto samo sobie wydzierżawiło teren
:)
A co ty taki agresywny jesteś?, znasz adresy itp.
O
Ość
Na moim osiedlu dzisiaj sprzedawał truskawki młody chłopak prosto z kobiałki - piękne, duże, czerwone i widać - świeżo zebrane... niedaleko na "oficjalnym" stoisku (jakiej firmy - nie powiem) urzędujący również sprzedaje truskawki: malutkie, część zielonkawych. Wybierać - o, nie, nie pozwolił. Z ciekawości, idąc już do domu - zapytałem o cenę tego chłopaka - 6,50/kg, niedaleko, na tym stoisku - 9zl/kg.
Pytam chłopaka, czy zatrzyma dla mnie kobiałkę - zaraz wrócę i kupię... a on na to: no nie wiem, czy jeszcze długo tu będę, bo już mnie tu straszono i grożono policja, strażą i... no, nie ważne.
Zaryzykowałem, wróciłem - ale już go nie było. Myślicie, że podszedłem ponownie do tego stoiska i kupiłem? NIE.
Co z tego, co napisałem - wynika? Ano, niewiele... a może jednak DUŻO? Jak myślicie?
M
MIREK
Lepiej dla miasta byłoby zasiać trawniki niż szpecić wizerunek taką badziewiarnią. Na tych pseudo straganikach można kupić przede wszystkim chałę i podróby. Przy okazji można strać portfel albo dostać w łeb
p
przejezdny
to co obserwuje wokół PKSu gdy tamtędy chodzę to wstyd dla całego miasta! brud, handel byle czym i ta hołota z fajkami! wstyd mi za nierobów z ratusza i nieudolną Policję i Straż Miejską która albo jest nieudolna albo bierze łapówki! bo ten proceder trwa od wielu lat!
A
Anty Paliwo
pogróżki tego typu to w Rosji lub Białorusi może i przyniosłyby skutek a poza tym materiały zbierają dziennikarze po moich sugestiach i info gdzie towar trzymają i dla kogo pracują. Moje dane i wizerunek będą w materiałach i tego się nie obawiam bo znam adresy zamieszkania tych handlarzy więc jak coś to może i im coś się stać lub ich bliskim... A ty jak wolisz żyć w Państwie układów i cwaniaków to siedź dalej na tyłku i głosuj na PO!
O
Ość
Nie zlikwidują, nie zlikwidują, oskarżać możecie kogo chcecie, ale przecież jesteście - bezsilni...
Bo na każdym rogu, przy każdym niemalże przechodniu trzeba by było policjanta, strażnika, szpicla postawić... a na to NIE MA PIENIĘDZY...
jedynym sposobem na zredukowanie tego procederu jest - obniżenie akcyzy... do takiej wysokości, żeby masowy nielegalny handel przestał się opłacać.
Nie obstawicie granicy tak, żeby mysz się nie prześliznęła, chyba że zbuduje się mur na wzór tego, jaki postawiła komuna w DDR dawnym: mur, samopały, miny, zasieki i co 20 m wieżyczkę z karabinami maszynowymi...
Był czas, kiedy w Polsce, za czasów komuny - chciano zlikwidować nielegalny handel alkoholem... NIE UDAŁO SIĘ, dopiero teraz, kiedy CENY alkoholu stały się dostępne, kiedy masowa produkcja zalała rynek - taki proceder prawie - PRAWIE zanikł.
Miliony wpycha się w "walkę" z narkotykami - a narkotyki jak były dostępne - tak dalej są dostępne - NA CAŁYM ŚWIECIE, też i w krajach, w których za narkotyki wieszają, ścinają czy rozstrzeliwują...
Powodzenia.
j
janek
Przy Krańcowej naprzeciw targu kwitł w najlepsze "dziki" handel , dopiero perspektywa mandatu w wysokości do 5 tyś. zł i przepadek mienia zrobiły swoje i uporządkowały teren.
G
Gość
Sprawie łeb ukręcą , a tobie kark skręcą jak będziesz się chwalił materiałami . Oni już może analizują gdzie i kiedy ci to zrobić , a wypadki chodzą po ludziach .
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski
Dodaj ogłoszenie