- Nie dostrzegam w całej sytuacji żadnego konfliktu interesów. Nie zrobiłem niczego złego, więc dlaczego miałbym się denerwować? - stwierdził Pudło.
"Plan transportu" został wykonany w ub. roku. W styczniu dokument przyjęli miejscy radni. Przygotowała go gdyńska firma PTC. Okazuje się, że współpracował z nią Jacek Pudło, syn dyrektora lubelskiego ZTM. - W 2009 czy 2010 r. był ankieterem. Przez kilka tygodni prowadził badania w autobusach warszawskiego PKS. Pracował na umowę o dzieło - przyznał Marcin Gromadzki, szef PTC. I zaraz zastrzegł: - Nigdy nie był zatrudniony w mojej firmie na etacie. Jacka znam od 2002 r. To pasjonat komunikacji miejskiej.
Ratusz chce sprawdzić, czy powiązania między synem dyrektora Pudło, a PTC mogły mieć wpływ na wynik przetargu zleconego przez ZTM.
- Nie szukamy "kwitów" na dyrektora Pudło, ale wyjaśniamy sprawę w sposób wiarygodny dla opinii publicznej. Zlecenie kontroli przetargu jest najlepszym rozwiązaniem. Choć wyjaśnienia ustne złożone przez pana Pudło brzmią wiarygodnie - mówił Krzysztof Żuk, prezydent Lublina.
Pudło tłumaczył, że nie miał wpływu na wybór PTC. - W ogóle nie brałem udziału w pracach komisji przetargowej. Procedury nadzorował mój zastępca - wyjaśniał Pudło. I zapewniał. - Firma PTC nie miała żadnej taryfy ulgowej przy realizacji zlecenia.
Opracowanie planu kosztowało 45,5 tys. zł netto. W przetargu startowało pięć firm. - Oferta PTC była jedną z trzech najtańszych - przypominał Pudło.
- Sam dokument jest przygotowany bardzo profesjonalnie - przyznał Grzegorz Siemiński, z-ca prezydenta Lublina.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?