Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Referendum w Kraśniku nieważne. Co ze spalarnią?

Tomasz Nieśpiał
Tomasz Nieśpiał
UM Kraśnik
Nieco ponad 21 proc. uprawnionych do głosowania wzięło udział w niedzielnym (21.05) referendum w sprawie budowy spalarni odpadów w Kraśniku. Większość z tych, którzy zdecydowali się oddać głos była przeciwko inwestycji.

Budowa Zakładu Odzysku Energii w Kraśniku od wielu miesięcy budzi kontrowersje. Część mieszkańców uważa, że inwestycja wpłynie niekorzystnie na ich zdrowie i wartość nieruchomości w okolicy.

Z inicjatywy radnego powiatowego PSL Andrzeja Maja 21 maja przeprowadzone zostało referendum lokalne w tej sprawie. Wzięło w nim udział 5616 osób. Przeciwko budowie spalarni głosowało 5129 osób, za 441, 46 głosów było nieważnych. Frekwencja wyniosła 21,2 proc. To oznacza, że inicjatorom nie udało się przekroczyć 30 proc. progu i referendum jest nieważne.
Andrzej Maj uważa, że mieszkańcy Kraśnika udowodnili w tym referendum, że są zainteresowani sprawą spalarni.

- Udało się nam wyciągnąć z domów ponad 5,6 tys. osób. To grupa, z którą należy się liczyć i mam nadzieję, że presja tej grupy pozwoli na to, że teraz inaczej spojrzymy na tę inwestycję – mówi Andrzej Maj.

W przesłanym „Kurierowi” oświadczeniu, Daniel Niedziałek, rzecznik urzędu miasta w Kraśniku zapewnia, że burmistrz Wojciech Wilk „szanuje opinię mieszkańców, zdaje sobie sprawę z tego, że lokalna społeczność jest podzielona, a sama inwestycja budzi emocje”.

- Ponad 5 tysięcy głosów przeciwnych powstaniu spalarni odpadów, mimo że referendum od strony formalnej nie jest ważne, to świadectwo krytycznego stosunku do tej inwestycji – zauważa Niedziałek.

Zakład Odzysku Energii to inwestycja spółki Eko Energia Kraśnik. Ma on być zlokalizowany przy ul. Fabrycznej na terenie aktualnie funkcjonującej elektrociepłowni Veolii.

Wojciech Wojtaszek, członek zarządu Eko Energii przyznaje, że spodziewał się takiego rozstrzygnięcia referendum.

- Utwierdza mnie w przekonaniu, że nasza inwestycja jest potrzebna w Kraśniku, a prowadzona przez nas od dwóch lat edukacja ekologiczna dała rezultaty – mówi Wojciech Wojtaszek.

Jego zdaniem, niska frekwencja podczas głosowania to dowód na to, że większość mieszkańców Kraśnika kieruje się racjonalnymi przesłankami związanymi z inwestycją.

– To ludzie, którzy rozumieją nieuchronność zmian związanych z inwestycjami proekologicznymi, cenią bezpieczeństwo i korzyści finansowe jakie niesie za sobą budowa naszego zakładu – dodaje Wojtaszek.

Budowa spalarni ma się rozpocząć w przyszłym roku, a instalacja ma zostać oddana do użytku w 2026 roku.
Na razie Eko Energia czeka wydanie przez burmistrza Kraśnika decyzji środowiskowej. Daniel Niedziałek informuje, że rozstrzygnięcie w tej sprawie jeszcze nie zapadło.

- Takie postępowanie jest prowadzone i zmierza ono ku końcowi – przekazuje rzecznik kraśnickiego magistratu.

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski